Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Widziałajetakwyraźnie–dwieczarneinieprzeniknionekule
pozbawioneźrenic.Scriptpowiadał,żetakieoczymiałymieszkające
podziemiądiabły.LeczAlniezwracałauwaginadiabelskiespojrzenie
matki,awjejoczachcośniezwykłego.
Uśmiechnęłasię.Zobaczyłapłynącewnieznanepotężneokręty.
Pomiędzymasztami,jakmorskieptaki,szybowałyduchyprzeszłości
iprzyszłości.Alebyłatamiona,Al.Stałanadziobiewpatrzona
wwodnybezkresitobynajmniejnie,jakoduch.
Wtymmomenciesięrzuciłanaszyjęzimnejkobiety.Jej
lodowatośćjąprzeniknęła,ażniązatrzęsło.Alezapodarowanąwizję
itakutuliłajązcałychsił.Następnieszarpnęłakusobielist
iwpodskokachpobiegładorodzeństwanakrzesłach.
Statki.Jużniedługoznówbędzienapełnymmorzu,amożenawet
oceanie.Widziałato,widziałatowczarnychoczachmatki.