Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WNY.Zabrzmiałototak,jakbymówiłwzwolnionymtempie.Eeeeeeeen.Łaaaaaaaj.
WNowym…
…Jorku.Tak,tato,rozumiem,codomniemówisz.AledlaczegomamajestwNowymJorku?
Botammieszka.Odnaszegorozwodu.Niemogłaśotymzapomnieć.
Wyglądanato,żejednakmogłam.
Wszyscyzawszepowtarzająmi,jakbardzoprzypominammojąmamę.Wydajesię
toniedorzeczne,bojestonawpołowieSzkotką,awpołowieJaponką.Tym,coniewątpliwienas
łączy,jasnobłękitneoczy.Niktnigdyniemówi,żeprzypominamtatę,wktóregożyłachpłynie
rosyjskakrew.WpewnejczęścijestFrancuzem,awcałościŻydem,chociażniezbytreligijnym.
Rzeczywistośćniejestjednaktakaciekawamojamamataknaprawdęjestzwykłądziewczyną
zKalifornii,atataurodziłsięwWaszyngtonie.Poznalisięwcollege’uwNowymJorku,gdzie
mieszkaliśmydomoichjedenastychurodzin.Wielbicielepodróżyiksiążekpodróżniczychmogli
słyszećomoichrodzicach.Napisaliseriępamiętnikówzeswoichwypraw,zatytułowaną
Wędrujący
Porterowie.
OpisywaliwyprawydotakichmiejscjakMarokoczyToskania.Mamarobiłazdjęcia,
atatapisałteksty,czasamiuzupełnianeprzezmamęoprzypisytypu:
Wfabryceseraedamskiego
Naomizwymiotowaładoogromnegodrewniaka
lub:
Naomiszczególniezasmakowałsznycel
.Jeśli
chodziomójosobistywkładwliteraturępodróżnicząrodziców,tobyłambohaterkąseriizwydania
nawydaniecorazbardziejkrępującychzdjęćumieszczanychnaskrzydełkutylnejokładki,tużnad
zdaniem:„Kiedyniewędrują,CassandraMiles-PorteriGrantPortermieszkająwNowymJorku
razemzeswojącórkąNaomi”.
Kiedytataoznajmił,żesięrozwiedli,właśnietobyłomojepierwszewspomnienieksiążki
wędrującychPorterówizdjęcianaskrzydełkuokładki,przedstawiającemniejakodziecko.
Wzdumiewającysposóbnieczułam,żetenrozwóddotyczymnieNaomiPorter,ajużnapewnonie
NaomiPortertuiteraz,leżącejnaszpitalnymłóżku.Toprzydarzyłosiętamtejmałejdziewczynce
zokładekksiążek.Tojej,aniesobie,wtejchwiliwspółczułam.
Czytosięwydarzyłoniedawno?zapytałam.
Czy
co
sięwydarzyło?
Rozwód.
Minęłydwalataijedenaściemiesięcy,alejesteśmywseparacjiodbliskoczterechlatwyjaśnił
tata.Cośwjegogłosiemówiłomi,żepotrafiłbyokreślićdokładnąliczbędni.Możenawetminut
isekund.Tatajużtakibył.Lekarzepowiedzieli,żeniebyłaśpewna,którymamyrok,ale…Myślisz,
żetezaburzeniapamięcitowyniktegosamegoproblemu?
Nieodpowiedziałam.Porazpierwszydopuściłamdosiebiemyśl,żezapomniałam
wszystko,
cowydarzyłosięwciąguostatnichczterechlat.
Spróbowałamprzywołaćostatniąrzecz,którąpamiętałam.Okazałosię,żejesttoniesamowicie
trudnezadanie,ponieważnaszumysłbezustannietworzynowewspomnienia.To,coprzyszło
midogłowy,byłozupełniebezużyteczne:widokmojejkrwinakołnierzykukoszuliJamesa.
Postanowiłamzadaćmojemumózgowibardziejkonkretnepytanie.Spróbowałamprzywołać
ostatniewspomnieniedotyczącemojejmatki.Dogłowyprzyszłymi
Znakiczasów
,czyliwystawajej
zdjęćwGaleriiBrooklyńskiej.Przyjechałaostatniegodniaszóstejklasy,żebyzrobićdlamnie
specjalnypokaz,nimnawernisażdotrzeresztagości.Wystawaskładałasięzezdjęćróżnorodnych
znakówzcałegoświata:znakówulicznych,drogowych,szyldówrestauracyjnych,symboliokręgów
miejskich,kin,łazienek,oznaczeń,którezostałyprzezkogośzamalowane,alewdalszymciągu
byłowidać,coprzedstawiały,tablicnapisanychodręcznieprzezbezdomnychlubautostopowiczów,
itympodobnych.Mamawyznawałateorię,żeznakiisymbolestosowaneprzezludzimówią
wszystkoionich,iocywilizacjijakotakiej.Jednozjejulubionychzdjęćprzedstawiałopokryty
rdząznak,ustawionyprzeddomemwjakiejśzabitejdeskamidziurze.Natablicywidniałnapis:
żadnychpsów,czarnuchówimeksykanów.Mamapowiedziała,żetenznakzakomunikowałjej,
powinna„jaknajszybciejzrobićzdjęcieiwziąćnogizapas”.Większośćjejeksponatówniebyła
jednaktakciekawa.Kiedywychodziłyśmyzgalerii,powiedziałammamie,żejestemzniej
dumna.Rodzicezawszemitomówili,kiedyprzychodzilidoszkołynadzieńotwartylubgdy
oglądalimnienascenie.Mamaodpowiedziała,żeteżjestzsiebiedumna.Zapamiętałamuśmiech
najejtwarzy,zanimsięrozpłakała.
Czymamajestjużwdrodze?zapytałamtatę.
Niesądziłem,żebędzieszchciałazobaczyć.
Odparłam,żeprzecieżjestmojąmatką,więcoczywiściechcęzobaczyć.
Chodzioto,że…Tataodchrząknąłniepewnie.Zadzwoniłemdoniej,aleponieważoddłuższego
czasuzesobąnierozmawiacie,jejprzyjazdniewydawałmisiędobrympomysłem.Zmarszczył
brwi,ajazauważyłam,żemanagłowiemniejwłosów,niżpowinienmieć.Chcesz,żebym
zadzwoniłdoniejrazjeszcze?
Chciałam.Tęskniłamzaniąwnajbardziejprymitywnysposób,aleniechciałamzachowywaćsię