Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zmarszczyłczołozezłością.
–Niemamżadnejchorobywenerycznej,Rosie!
Popatrzyłananiegoszerokootwartymioczami.
–Wyleczyłeśsięztegoświństwa?Josh,takbardzosię
cieszę!–zawołała,udającentuzjazm.
Terazjużbyłzły.
–Tosięzdarzyłotylkoraz,dokurwynędzy.Jakdługo
będzieszmitowypominała?–Pokręciłgłową,wyraźnie
niezadowolony.
–Byłamwciąży,Josh!Będęcitorzucaławtwarz
zakażdymrazem,kiedyzaproponujesz,żebyśmysię
przespali!–odparowałaiodepchnęłajegorękę.
Przeżyłemszok.Zaraziłjąchorobąweneryczną,kiedy
byławciąży?Jakkurewskonieodpowiedzialnypotrafił
byćtenpalant?Potemogarnęłamniezłość,
bonajwyraźniejRosieprzeszłaznaczniewięcej,niż
mipowiedziała.
Joshwestchnął,spojrzałjejprostowoczyiwydawał
sięzupełnienieświadomyfaktu,żeRosiepróbowała
zabićgowzrokiem.
–Przepraszamzato,cocizrobiłem,króliczku.
Chciałbym,żebyśmiwybaczyła.Nailejeszcze
sposobówmamcięprzepraszać?Wiesz,żeciękocham
–powiedziałsmutnoispuściłwzroknapodłogę,robiąc
minęmałegoDJ’a.
Takiochrzanwobecnościnowegochłopakatwojej
byłejnapewnoniewpływałdobrzenaego.
–Kochaszmnietylkowtedy,kiedyjesteśpijany
–wypaliłaRosie.
Podniósłnaniąwzrok.
–Zawszeciękocham.Totyzmusiłaśmnie,żebym