Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dziecitoczyłosięnaulicy.Miałotowsobiecośekscytującego,czegodziś
jużniema-pozagodzinamilekcjiulicezawszebyłypełnedzieci.
Poszkolebiegłosięodrobićpracędomową,apóźniejwychodziłosię
bawić.Panowałyróżnemody.Toznaczybyłczas,żewszyscygraliwkul-
ki.Kiedyindziejmodnestałysięklasy,apotemdziecibudowałymałe
samochodziki-tobyłobardzopomysłowe,przymocowywałosięwrotki
doskrzynek,drewnianychskrzynekpoowocach.Ibawiliśmysięrazem,
naprzykładwringolevio
4
.Tobyłotakieekscytującemiejsce.Jadłeśkola-
cjęiwzależnościodtego,corobiłatwojarodzina,czasemmogłeśwyjść
jeszczenagodzinęalbodwie.Arodzicewyglądalipoprostuprzezokno
iwołali:nWracajnakolację”albonWracajdodomu,poraspać”
.
Wdodatkucieszylisię,żedziecibawiąsięnaulicy,bomieszkaniabyły
zamałedladużychrodzin-awtamtychczasachwszystkierodziny
takiebyły,czylimiałyodtrojgadosześciorgalubsiedmiorgadzieci.
Uświadomiłemsobie,żeświatskładasięzprzywódcówinaśladowców.
obserwowałem,cosiędziejewokółmnie,izacząłemrozumieć,żenie
masensubyćnaśladowcą,boczasemprzywódcyrobiąróżnegłupoty,
amogącięzmusić,żebyśwykonywałichpolecenia.Sensmacoinnego
-byćprzywódcąirobićdobrerzeczy.
18
Żebytoosiągnąć-miałemwtedypewniejakieśosiemlat-zacząłem
sięzastanawiać,cotakiegomiaływsobiedzieci,którebyływybierane
naprzywódcówalbosamenimizostawały.Toznaczy,tedzieci,które
przejmowałykontrolęnadsytuacją.Czasemgrupamówiła:ntak,niech
Johnnytozrobi”albonniechNorbergtozrobi”
.Alboktośproponował:
nsłuchajcie,myślę,żewszyscypowinniśmyzrobićtak”
,ajegopomysł
okazywałsiędobry.Widziałemwyraźnie,żeprzywódcówłączykilka
bardzoprostychcech.Częstoodzywalisięjakopierwsi,częstoproponowali
rozwiązanieproblemuiprawiezawszemieliposwojejstroniejakiegoś
dużego,silnegogościa,którystałzanimimurem,więcniemusielisami
radzićsobiezbuntownikamianiwdawaćsięwżadnebójki.Pozatym
4odmianaberka,rozgrywanagrupowo.Jednagrupasięchowa,drugamusiznaleźćwszystkich
jejczłonków.Winnejwersjiobiegrupypróbująsięnawzajemzłapać(przyp.tłum.).