Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wszał.
–Doktóregobogamamsięmodlić?
–Wybierzjednego–mówiMeera,wygładzaswojekurti
iwychodzizkuchni.–Tylkowybierzmądrze.
Gracepozostajenazapleczuprzezwiększośćczasu.
PozwalaMeerzebyćtwarząherbaciarni.Bialiliberałowie
zPortlandprzychodządoWhitePearl,bynatarczywie
komplementowaćMeeręzawybórherbatyiwysadzane
klejnotamibransolety,którezdobiąjejnadgarstkiniczym
pierścienieplanetarne.Uwielbiająjejgrube,łukowate
brwiimisterniezdobionekurti,isposób,wjakisię
uśmiecha,kiedywychodzą.
NieobchodziichGracezzaplecza:niehinduska,
nieprzystrojonawpięknymateriał.Czarnyojciecibiała
matka.Nicnowegowwielokulturowymkrajobrazie
Portland.
Dziśjestdobrze.Jestcicho.Niktniebędziepytał,
dlaczegoGracemocnościskawdłonikluczizłotą
obrączkęzawieszonenaszyi.
Czytyteżtoczujesz?Czy
zachowałaśswoje?
Śleswojemyśliwewszechświatima
nadzieję,żektoś,
jej
ktoś,słucha.
Ciszaispokójpanująażdozamknięcia.Meerawydaje
zsiebiebolejącewestchnieniapomiędzykolejnymi
kawałkaminaplayliścieMONSTAX,którąpuszczanacały
regulator.
–Brzmiszjakporysowanapłyta–drażnisięzniąGrace,
gdyzbierająbrudnenaczynia.
–Dałamcidziśdobredziesięćszans,żebyśsię
wygadała!Oferujęwsparcieemocjonalne.
Graceprycha.
–Niewydajemisię,żebytodziałałowtensposób,ale
dziękuję.
Meerakrzyżujeręcewdziecinnejpozie.
–Cokolwiektojest,powiedziałaśchociażXimenie?
Graceodkładaścierkę.