Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Wyzaczekacietutaj.
–Toniebędziekonieczne.Przygotowaliśmyposiłekwkomnacie
obok–zapewniłAnthonyizawołał:–Thomas!
Wkorytarzuotworzyłysiędalszedrzwi,zktórychwyłoniłsię
służącywliberii.Skłoniłsięlekkoizaprosiłgościdojasnooświetlonej
komnaty.
Przywódcaskinąłgłową,więcośmiuwojownikówpodążyłotam,
gdzieczekałynanichjedzenieinapoje.Wartownicyrozstąpilisię
istanęlinabaczność.Anthonyzapukałdodrzwi.
–Wejść–rozległsięgłosześrodka.
Anthonywprowadziłdwóchgościdogabinetukróla.
Duncansiedziałzadużymstołem.
–WaszaWysokość–odezwałsięszambelan.–Przybylikról
PhilippezGalliiorazjegobrat,książęLouis.
Duncan,królAraluenu,podniósłsięzmiejscaiobszedłstół,
byprzywitaćgości.
–WitamwAraluenie–powiedział,wyciągającrękę.
Philippeuścisnąłjegodłoń.
–Dziękuję,żezechcieliścienasprzyjąć–odparł.
Duncanzbyłtesłowawzruszeniemramion.
–Powinniśmyzawszebyćgotowipomagaćprzyjaciołom.–Skinął
głowądrugiemuzmężczyzn.–KsiążęLouisie–powiedział.
Królewskibratskłoniłsięzgracją.
–WaszaWysokość–odparłiwyprostowałsię.
Duncanprzyjrzałsięmężczyznom.Byliwyraźniezmęczeni
popodróżyipokrycipyłemzdrogi.