Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
Zabiegbyłteoretyczniespóźniony,alewydobycieciała
zgrobuwcześniejmogłobyspowodowaćznacznie
poważniejszekomplikacje.Akomplikacjinależałounikać
zawszelkącenę.
Takwięcnagiezwłokileżałynarozłożonymdębowym
stole,wyłożonymkilkomawarstwamifoliispożywczej.
Podspodemustawionopojemnikinapłynyustrojoweoraz
zbiornikizsubstancjami,któremiałyzostaćwtłoczone
wnieboszczyka.
Wszystkodokładnieprzygotowano.Jednąkaniulę
wprowadzonodożyłyszyjnej,abywypompowaćkrew.
Chwilępóźniejdrugiwenflonzostałumieszczony
wzwiotczałejtętnicyudowej.Jejodnalezieniewymagało
niecowprawy,leczponiespełnadwóchkwadransach
mieszankaformaldehydów,lanolinyorazbarwników
znalazłasięwkrwiobieguzmarłego.Pompaelektryczna
pracowałacichoijednostajnie,azciaładobywałosię
głucheplaskanie.Mimożewpomieszczeniurozstawiono
wiatrakiorazautomatyczneodświeżaczepowietrza,
tozapachzgniliznywniknąłwkażdąszczelinę.
Postaćkilkukrotnierozmasowywałamartweciało.
Toudrażniałoprzytkanetętniceiżyły.Naszczęścieżadna
znichniezostałauszkodzonalubrozerwana.Wtedy
potrzebabyznaczniewięcejpracyispecjalistycznych
umiejętności.
Jużponiespełnapółgodziniesinaskórazmieniłakolor
nażywszy,akrwistobordoweuszyzmarłegozaczęły
bladnąć.Bezkształtne,zapadnięteustazkażdąsekundą
stawałysiępełniejsze.Koniuszekopuchniętegojęzyka