Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
donaczelnegodoktoraszpitalawChandydze,
aprowadzonydosyćostroprzezjegoszofera,pozwolił
miuniknąćspędzaniawilgotnejnocywjednym
zpobliskichrowów.Obajoni,doktorikierowca
samochodu,poruszalisiępotychuciążliwychdrogach
republikijakuckiejwimieniuzdrowiapublicznego.
Dochodydoktorawydawałymisięstosowne,miałtakże
pierwszeństwonapromiełączącymdwabrzegi
ogromnejrzekiAłdan.Zatrzymaliśmysięwpobliżu
wielkichciężarówekudającychsiędoMagadanu,
rozważającwielkieprzemianywcałejJakucjiciągnącej
siędoArktyki.
SZPITALWCHANDYDZE
10września
62°63’szer.geogr.płn.
NaczelnydoktorszpitalawChandydzemiał
wybornąmyśl,żebyulokowaćmniewszpitalu.Wskazał
mipokójwszpitalnymbudynkukorzystnie
wyróżniającymsięnatlemiasteczka.Metalowe
konstrukcjesłużącedozawieszaniapojemnikówzkrwią
czykroplówekwkrótcepokryłysięmojąwilgotną
odzieżą.Spacerowałemposzpitalnymkorytarzutrochę
zawstydzonyzpowodubrudnychbutówwsuniętych
wochraniaczezniebieskiegoplastiku.Pacjenci
przyglądalimisięzezdumieniem,zaśmłodychirurg
zJakuckapospieszyłkumnie,pytającopowódmojej
obecnościwtymmiejscu.Zapewniłemgoodoskonałym
staniemojegozdrowiaiprosiłem,żebyprzypadkiem
niepomyliłmojegoblokuzinnym,podejrzewając