Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Musiszbyćtakarozsądnaiudzielaćtak
inteligentnychodpowiedzi?
Przepraszam.Nadrugirazsiępostaram.
Dzięki.
Przyglądałamjejsięzuwagą.Byłatakpiękną
dziewczyną.Filigranowąijednocześniekrągłą.Kruchą
ijednocześnieodporną.Jejmamacierpiałaprzez
większośćzbytkrótkiegożycianasamąchorobę
nerekcoona.Katzawszelkącenępróbowałaukryć
stanswojegozdrowiaprzedSzronemichłopakami;jak
dotądzpowodzeniem.
Żyłachwilą.Nigdysięniehamowałaaniwsłowach,
aniwczynach.Niezamierzałazniknąćniezauważona
ztegoświata;wręczprzeciwnie,chciałaodcisnąć
nanimswojepiętno,zaznaczyćswojąobecnośćiodejść
zgłośnymprzytupem.Mogłamjejwtympomóc.
Cotynato,żebynauczyćsięobronyprzed
„wiadomokim”?spytałam.
Tatamniewyszkoliłipokazał,jakznimiwalczyć,
jeszczenimposiadłamzdolnośćichdostrzegania,iten
treningokazałsięnieoceniony,gdyzmieniłysię
okolicznościmojegożycia.MożeKatzobaczyłaby
któregośdniazombi.Możenie.Takczyinaczej,
mogłamodpowiednioprzygotować.
Czułabymsięekstra.Taksądzę.
Tomiwystarcza.Colemasiłowniępełną
odpowiedniegosprzętu.Pokażęci,jakstrzelaćzbroni
palnejiposługiwaćsięłukiemistrzałami.
Machnęłaręką,starającsięzapewneokazać
lekceważenie,aledostrzegłamwtymgeścielęk.
Niepotrzebujętakiegotreningu.