Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nieproblematyczne.
Towarzyskoniepiłamnigdy.Wmoimpiciualkoholu
byłozawszecośzdeformowanegoigrzesznego,
konieczniedoukrycia.Młodedziewczynyniepijąwtaki
sposób.Dziewczynywtymwiekupoprostuwcalenie
mająkontaktuztakąilościąijakościąalkoholu.Nie
musząpićpokryjomu.Byćmożewysączająpierwszy
wżyciukieliszekwinadouroczystegoobiadu,wydanego
zjakiejśwyjątkowejokazji.Możeidązojcem
dorestauracji?Możewypijająlampkęsylwestrowego
szampana?Albokieliszeczekbabcinegolikieru.Amoże
toabsolutnafikcja,boniktjużdziśwtensposóbnie
używaalkoholu?
Wczasach,kiedyjabyłamdziewczynką,taktomogło
wyglądać,takwłaśniemogłamsobiewyobrażaćidealne
życieidealnejnastolatkizdobregodomu,znormalnej
rodziny,widealnejscenerii.Jatakniemiałam.Nigdy,
nawetwtychpierwszychrazach,niechodziłoofajną
zabawę,miłospędzonyczas,przyjemnyszmerek
wgłowie.Iwtychpierwszychrazachtegoniebyło.Było
zatopoczuciewystępku–nicdziwnego,piciewkrzakach
zestarszymichłopakamiczywszkolnejtoalecie,nabalu
kończącymósmąklasę,prostozbutelki,jestdośćodległe
odeleganckiegomaczaniaustwczerwonymsłodkim
winiewotoczeniuroześmianejrodziny,któramocąkilku
pokoleńwspieratęinicjację.
Byłateżwszechogarniającazachłanność,nawetnie
chęć,alekoniecznośćwlaniawsiebiejaknajwiększej
dawkipłynu.Jednoidrugienieopuściłomnienigdy,
wcałymokresiepiciaiwielelatpoostatnimrazie.Nie