Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pożywienieptakom,alenieumieszczasierot
urzemieślników.MałegoPitou,widzipani,trzeba
nauczyćrzemiosła,todlapani,przyjejszczupłych
do​cho​dach,by​łobypopro​stupo​nadsiły...
Gdybyjednakdałmipansumkę,panie
dok​to​rze?...
Jakąsumkę?...
Tę,októrejpanwspomniałdopiero,sumkę,którąpan
mawkieszenidodałastara,wskazującpalcemkieszeń
dok​tora.
Dałbymzpewnością,drogapannoAnielo,ale
uprze​dzam,żepodjed​nymtylkowa​run​kiem.
Podja​kim?...
Żedzieckozdo​bę​dzieja​kieśsta​no​wi​sko.
Ależzdobędzie,zdobędzie...przysięgamnamój
honor,nahonorAnieliPitourzekłastaradewotka,
trzy​ma​jąccią​gleoczyskie​ro​wanenakie​szeńdok​tora.
Przy​rzekamitopani?...
Przy​rze​kam.
Uro​czy​ście?...
AleżkochanypanieGilbert,klnęsiępanunaBoga.
IpannaAnielawznio​sławgóręwy​chu​dłąrękę.
Azatemrzekłdoktor,wydobywającwypchany
woreczekgotówjestem,jakpaniwidzi,daćpieniądze,
tylkojakądamipanirę​koj​mięzadziecko?
Przysięgampanu,panieGilbert,przysięgamnaten
krzyżChry​stu​sowy.
Nieprzysięgajmyzadużo,kochanapani,alelepiej
na​piszmyipod​piszmyto,couło​żymy.
Pod​pi​szę,pa​nieGil​bert,pod​pi​szę.
Uno​ta​riu​sza?...