Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wzwy​czajnydo​mekmy​śliw​ski.
Cododwóchtysięcyczterystumieszkańcówskładali
sięoni:
1.Zkilkuszlachciców,spędzającychlatowpałacach
okolicznych,azimęwParyżu,izaprzykłademksięcia
ma​ją​cychtylko
pied-à-terre
wmia​steczku.
2.Zdosyćznacznejliczbymieszczan,codziennie
wpogodyiniepogodypodążającychzparasolamiwręku
nazwykłyspacerpoobiedni,oćwierćmiliodmiasta
doszerokiegokanału,oddzielającegoparkodlasu
inazywanegokanałem„Huha!”,zapewnezpowodu
wykrzykników,jakiewidokjegowyrywałzpiersi
astmatycznych,zadowolonych,żetakdalekądrogę
od​byłybeznad​zwy​czaj​negozmę​cze​nia.
3.Zwiększościrzemieślników,pracującychcały
tydzieńitylkowniedzielewypuszczającychsię
nawycieczkizjakichbogatsiwspółbraciacodziennie
ko​rzy​stalioraz
4.Zgarścibiedaków,dlaktórychniedzielenieistniały,
iktórzynapracowawszysięciężkoprzezsześćdni
powszednich,wymykalisiódmegodolasu,pototylko,
abyso​biena​zbie​raćchru​stunaopał.
Naturalnie,gdybysławetneVillers-Cotterêts(Villeri-ad-
Cotiam-Retix)miałonieszczęściebyćmiastemnatyle
ważnymwhistorii,bysięarcheologowienimzajmowali,
wiadomobyłobynapewno,jakpowstałoijaksię
rozwijało,jakzosadynawieś,zewsinamiastosię
przedzierzgało,jakdoszeregulichychdomków,
rozrzuconychpoobustronachdrogiwiodącejzParyża
doSoissons,przywabiałozpowodupięknegopołożenia
corazwięcejmieszkańców,jakztegoznowupowodu
powstawałycoraznoweulice,jakwyrósłtakzwany
rynek,ozdobnydziśwładnedomyiwfontannę
zpoczwórnymzegaremsłonecznym,jakwreszcie