Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Samobójca
Odtamtejporycorokżyczyłamsobie,żebynicsięnie
zmieniało.Ifakt,nicsięniezmieniało.
Dlaczegoakuratwdwudziesteszósteurodziny,
dokładniedziesięćlatpóźniej,zapragnęłambyćbogata?
Pamiętaj:precyzuj!Niewspomniałam,żechcębyć
bogatawpieniądze,więcdostałambogactwo…
DOŚWIADCZEŃ.Dziękujębardzo.Nieotoprosiłam.
Dwudziesteszósteurodzinytakżespędzałamwgronie
rodzinnym.Tymrazemjednakwbardziejokrojonym
jaznarzeczonymirodzicami.Odlatświętowałam
wtakimtowarzystwie.Krótkawizytaurodzicówijakiś
prezentbezszału,boprzecieżdopierobyłyświęta.Nic
więcej.
Mójnarzeczonynigdyniezabierałmniewurodziny
wżadnefajnemiejsca.Nieświętowaliśmytegodnia
wżadensposób,cosprawiało,żemojeurodzinystawały
siędlamniecorocznąudręką.Tendzieńprzypominał
mioprzemijaniu,starzeniusięibrakuperspektywprzed
zbliżającąsiętrzydziestką,doktórejdobiegałam,nie
mającnic.
Ileżtorazyakurattegodniamoirodzicebyli
zapraszanidoznajomychwramachspotkania
powigilijnego.Wtedyopróczprezentuodnarzeczonego,
którysamasobiewybierałam,nieczekałomnie
kompletnienic.Bolało.