Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niewiedziałamnic.Ijeszczedługo,długoniebędę
wiedziała.
Onbyłjeszczebardziejzagubiony,alewiedziałjedno:
chciałbyćkochany.Chciałdokogośnależeć.Postanowił,
żechcenależećdomnie.Odpoczątkuczułam,żenie
powinnam,żeonniejestdlamnie.Mimo
tozdecydowałamsięnatenzwiązek.Wtedymiałam
przeświadczenie,żeskorojajestemnieszczęśliwainie
mogęsobiewyobrazić,żekiedyśmogłabymbyć,dam
szczęściekomuś,ktowie,żechcejedostaćodemnie.
Błądpopełniłamwtedy.Niepóźniej.Wtedy.
Zatenbłądprzyszłomizapłacićwysokącenęosiem
latpóźniej.
Mamdwadzieściapięćlat.Jużniejestemnastolatką,
leczzgorzkniałąmłodąkobietą.Zbytmłodą
nazgorzknienieizbytstarą,żebywyrwaćsięztego
wszystkiego.Pojawiłysięzaręczyny,planyzałożenia
rodzinyizakupumieszkania.Podjęłampracę,która
odbieramiwiaręwludzitylkopoto,bymiećumowę
nastałe.Zamknęłamsięwsobie.Jestemzmęczona.
Przeztelatastworzyłampancerz.Bardzoszczelny.
Dlaczego?Okazałosię,żemłodychłopak,któremu
chciałamdaćszczęście,odbierałmimoje.Nierobiłtego
specjalnie.Zwyczajneniedopasowanieibrakinicjatywy
zjegostrony.
Mającdwadzieściapięćlat,dotarłodomnie,żenigdy
niebyłamnarandce,nigdynieczułamporywuserca,
nigdyniekąpałamsięnagowjeziorze,nigdynieleciałam
samolotem,nigdyniepatrzyłamwoczyukochanemu