Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dowyobrażenia,jakmusielizapieraćsięcałymciałem,byporuszyć
ładunekzmiejsca,sercemałoimniepękało,agdyniedawalirady,
nadzorcatłukłichłopatąpogłowie.Natomiast,wprzeciwieństwie
domęki,latamidzieńpodniutrwającejwBreendonkiwewszystkich
obozachgłównychifiliach,doskonalemogłemsobiewyobrazić,
wszedłszywreszciedotwierdzyizarazpoprawejstronierzuciwszy
okiemprzezoszklonedrzwidotakzwanegokasynadlaSS,nastoliki
iławki,przysadzistypiecistaranniewymalowanegotyckimiliterami
naścianachsentencje,żewtympomieszczeniupoodbytejsłużbie
siedzieliprzykartachalbopisalilistydoukochanychpozostałych
wdomusolidniojcowierodzinizacnisynowiezVilsbiburga
iFuhlsbüttel,zeSchwarzwalduizMünsterlandu,bowśródnichżyłem
przecieżdoukończeniadwudziestulat.Wspomnienieczternastu
stacji,które,zwiedzającBreendonk,przebywasięmiędzywejściem
awyjściem,przyćmiłosięzbiegiemczasualboraczejprzyćmiłosię,
jeślimożnatakrzec,jużtegodnia,kiedybyłemwtwierdzy,czy
todlatego,żetaknaprawdęniechciałemwidziećtego,cobyłotam
widać,czyto,żewtymoświetlonymsłabymblaskiemnielicznych
lampinazawszeoddzielonymodnaturalnegoświatłaświeciekontury
rzeczyzdawałysięzacierać.
Nawetteraz,gdyusiłujęsobieprzypomnieć,gdyznowuwydobywam
planskorupiakazBreendonkiwlegendzieodczytujęsłowatakiejak