Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jedynieiśćnaprzódlubzawrócić.
Chłopiecwciążczułsięspięty.Idąc,głaskałrękojeść
miecza.
PokilkuminutachodezwałsięTrask:
–Cóżmytumamy?
–Tochybażarty!–wtrąciłVincent.
Sethwspiąłsięnapalce.Wychylałsięnaboki,usiłując
zobaczyć,oczymmowa,alekorytarzbyłzbytwąski,
amiędzynimaTraskiemtłoczyłosięzbytwieleosób.
Przesunęlisięjeszczetrochęnaprzód.Tunelstałsię
bardziejprzestronny,więctowarzyszemoglisięrozejść
naboki.WkrótceoczomSethaukazałsięślepyzaułek.
Szerokikorytarzkończyłsięzaokrąglonąścianą.Mara,
VincentorazTraskbadalikamiennepowierzchnie.Tanu
włączyłlatarkę,alenieodkrylinicnowego.
–Napewnoprzeoczyliśmyjakąśodnogę
–zasugerowałaElise,spoglądajączasiebie.
–Odwejściatunelanirazusięnierozdzielał–odparła
Marazchłodnymprzekonaniem.–Wsuficie,ścianach
ipodłożuniebyłożadnychszczelin.Żadnych
alternatywnychdróg.
–Jateżniewidziałeminnychkorytarzy–dodałTrask.
–Gdzieśmusibyćukryteprzejście.
–Czyniktniezauważyłdziurkiodklucza?–zapytała
Kendra.
–Janie–odrzekłaMara.Westchnęła.–Możebyła
zakamuflowana.
–Posłużciesięoczymaorazdłońmi–poinstruował
Vincent.–Szukajciewszelkichzagłębieńalbonacięć.
Penetrowaliprzestrzeńnakońcukorytarza.Stropbył
natylenisko,żeprawiekażdymógłgodosięgnąć.
Obszukiwalistarannie,alenicnieznaleźli.
–Dziurkaodkluczamogłasięznajdowaćwdowolnym
miejscutunelu–uznałwreszcieTrask.
–Tutajnicniema–potwierdziłVincent.
–Korytarzjestbardzodługi–zaznaczyłaElise.
–Więcdodzieła–powiedziałTrask.–Nie
zapominajmy,ktonasściga.Miejcieoczyszeroko
otwarte.