Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
prostowjegobursztynoweoczy.Jużdobrze,jużdobrze.Inie
możegooderwaćodlodu.Jużdobrze,jużdobrzeiwkońcuodrywa
kociakaipakujegosobieprostopodkoszulkę.Iczujejego
wymarzniętedocnaciałko,ijużdobrze,jużdobrze,igna
poschodach,pokilkastopni,dokątazawersalką,podkoc,
wciemność,wciszę.IleżytakTereska,niewiadomoilegodzin.
Iogrzewasobąinieruszasięwcale,inieoddycha,ikotekrobi
tosamo.Trzytygodnie.Tyletotrwało.Tereskapodkocem.Kotekpod
koszulką.Cichy.Niewidzialny.Współgrającyznią.Współistniejący.
Najednymoddechuikrwiobiegu.Uniki.Unikaliwedwoje.Onaikot.
Wszystkichgłosówiwszystkichdorosłych.Dwacienie.Resztka
mleka.Pudełkopomargarynie.Skórkaodpasztetowej.Nawetchleb.
To,copodjadałaTereska,podjadałion.NazwałagoDuch.Nielubił
ziemniaków.Aniszurania.Był.Piękniał.Mruczał.Czasamizagłośno.
Nauczyłsięsiedziećuniejzakoszulą.Jakmałykangur.DziękiBogu
zawszy.MogłaspokojniesiedziećzDuchemiudawać,żeichniema.
Mogłasiedziećtakdługo,zanimwyrosnąjejpiersi,zanimzmienisię
wszystko,zanimgilotyna,przepaść,wyrokikotpopełnijedenbłąd.
Jedenbłądtoniedużo.Jedenzadużoskok.Jedenzadużoruch.Wpadli
nagle.Zimowepopołudnie.
Śmieciidźwyrzuć!
Podskoczyłazprzerażenia.Ipotemzacząłsięfilm.Wzwolnionym
tempie.Duchwypadłjejzzakoszulki.Przezchwilępatrzyławjego
pięknebursztynoweoczy.Przezchwilęzapadałjejwpamięćdokońca
życianawiecznepamiętanie.Przezchwilęznowubylirazemzłączeni
spojrzeniemjakłańcuchem.Przezchwilę,zanimwściekłyojciecnie
złapałduchawwielkąłapę.Zanimniezamknąłgowpięści.Zanimnie
podbiegłdoszaregoodbruduoknaiszarpiącsięzklamką,nie
otworzyłgowkońcu,izanimsięniezamachnął,izcałychsiłnie
wyrzuciłDuchazaokno.Zcałychsił.Dobrze,żefilmbył
wzwolnionymtempie.Dobrze,boTereskazdążyładopaśćdookna