Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iuchwycićwpamięć,izamknąćwniejnawiekijegoostatnilot.
Krzyk,jakiwydobyłazsiebie,byłtaksilny,żeniósłsięileciałtuż
zakotemnadzapyziałympodwórkiem,nadobgryzionymdrzewkiem,
nadkapliczką,naddozorcą,nadlumpem,któryzdziwionypatrzył
iliczył:spadnieczyniespadnie.Aonledwienauczonyciepłaleciał
niezdarnieinieuchronnie.MatkoBoskaocalgo,ocal,ijużTereska
uchwyciłasięwzrokiemzdziwionejfigurytkwiącejwciasnejkapliczce
naśrodkupodwórka.
–Ocalgo,Panienko,ocalNiepokalana.–IjużTereskawidzi,jak
Maryjaodwracaswojąkamienną,pięknątwarzipatrzynakota,który
jeszczenigdynadniąnieleciał,ijedynajużicałanadziejawjej
pięknejtwarzy.–Ocalgo,ocal!–ITereskapodnosibezgłośnylament,
iczekanaocaleniekrótkiegożyciajejDucha.Iliczynato,isięczepia
tejmyśli,żefiguraNiepokalanejocalijejkotkaodśmierciimrozu,
ibrakumatki,ibrakumiski.IjużTereskawie,żetoniemożliwe,żeby
Panienkaspojrzałanategokota.Iwie,żetenkotnieprzeżyjetego
lotu.
Iniechcewiedziećzewszystkichsił,ajednakwie,żezchwilą
zatrzaśnięciaoknaprzednosemTereskiroztrzaskasięościanęaltany
śmietnikowejmałyDuch.Iniechcewidzieć,azobaczy,jakpotem
leżypodtąścianąbezruchu,bezdechu,jakkiedyśuniejzapazuchą.
Możeudaje?–pomyślałaznadzieją.Przecieżobydwojetakświetnie
udawali,żeichniema.Możeudaje?Poruszsię,porusz.BłagaDucha
wciszyniewypowiedzianychsłów.Ijużojciecjąodciągazawłosy
odokna.IjużTereskapłaczebezanijednejłzy.
–Cicho,bowgębęstrzelę–padajakstrzał.
Cisza.Namiot.Bezdech.Bezruch.Niepamięć.Bursztynowe
koralikikocichoczunawiecznepamiętanie.