Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zrobićteżmniejważnezadania,którejużodtygodnia
czekaływkolejce.Skończyłaznimitużprzedkońcem
dniówki.
Sięgnęła,byzamknąćlaptopiwtedyjejwzrokspoczął
nakomórce.Tosprawiło,żeprzypomniałasobieprośbę
Markaosprawdzenietablicrejestracyjnychtajemniczego
mercedesa.Paręlattemuwszystkozostało
skomputeryzowane,więcnaszczęścieniemusiała
grzebaćwzakurzonychkartonachipożółkłych
papierzyskach.Informacjemiaławzasięguręki,trzeba
byłotylkokliknąćwodpowiednieklawisze.
Usiadłazpowrotemnakrześleizalogowałasię
dosystemu,któryprzechowywałdane
ozarejestrowanychpojazdach.Znałasystem
odpodszewki,więcszybkozlokalizowałaodpowiedni
raportiuruchomiłagoprzeznaczonądotegokomendą.
Sprawdziławynikdziałaniaizmarszczyłaczoło.Musiał
wystąpićjakiśbłąd.Rozszerzyłazakresdanych
iponowniepuściłaraport.Koniecznośćprzeszukania
bardzodużejliczbyrekordówbazydanychzabierała
programowiodkilkudokilkudziesięciuminut.Paulina
postanowiłazrobićsobiejeszczejednąkawę.
Gdywróciła,tabelkazwynikamiwidniałajużnaekranie
monitora.Dziewczynaprzejrzałająszybkoiznówpoczuła
zdumienie.
–Cotujestgrane?–spytałasamąsiebie.
Dłuższąchwilęwpatrywałasięwmonitor,pukając
palcamiwblatbiurka.Upiłasporyłykkawy.Kofeina
sprawiła,żewjejgłowiepojawiłsiępomysł.PalcePauliny
zatańczyłynaklawiaturze,uruchomiłajeszczejeden
program.Tymrazemwynikpojawiłsięznacznieszybciej.
Gdygoprzeczytała,jejzdumieniesięgnęłozenitu.Wstała
iwyszłazpokoju,musiałasprawdzićjeszczejednąrzecz.
Zajęłojejtoprawiegodzinę.Chwyciłakomórkę
iwybrałapołączeniezMarkiem.Odebrał,takjak
poprzednio,podrugimsygnale.
–Cześć.
–Cześć–odpowiedziałaiodrazuprzeszładorzeczy:
–Sprawdziłamtentwójnumerrejestracyjny.Nie
