Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mówię,siedzącwfoteluipopijająckawę.Jeślilokale
stojąwolne,todlaczegowzrosłacenanieruchomości?
Miesz​ka​niawKra​ko​wieostat​niobar​dzopod​ro​ża​ły.
Skądwiesz?
Nieodrazuod​po​wia​dam.
Pyszneciasto,paniWandziu.Tenserniktozsera
mie​lo​ne​go?
Niezagaduj.Kobietaniespuszczazemnie
wzro​ku.Chceszsięprze​nieśdoKra​ko​wa?
Od​chrząku​jęwpi​ęśćiod​wza​jem​niamspoj​rze​nie.
Corazczęściejsięnadtymzastanawiam.Kiedy
obroniępracęmagisterską,rozejrzęsięzajakimś
zajęciem,awKrakowiedużołatwiejznaleźćdobrąpracę
niżwOl​ku​szu.
Przecieżtłumaczeniamożeszrobićtutaj,teraz
wszystkiefirmypreferująpracęzdalną.Gdziecibędzie
le​piejniżwŻu​ra​dzie?Cozro​biszzdzie​ćmi?
Racja,paniWandziu,tumampanią,awKrakowienie
miałabymnikogo.Ale...tendom...Tuwszystkomisię
ko​ja​rzyzPa​włem.
Tozróbmałyremont,przemalujściany,
poprzestawiajmeble.Wtedydombędziewyglądałtrochę
inaczej.Leszekpośmiercisynowejzamojąradą
wszyst​kopo​zmie​niał.
Wiem,wi​dzia​łam.Aletodlamnieta​kietrud​ne...
Doskonalecięrozumiem.Kiedyuporaszsięjuż
zżałobą,rzeczywiściepowinnaśułożyćsobieżycie
nanowo.ChybaHenrykniepowinienmiećnicprzeciwko
temu.Zmarszczyłabrwi.Hmm,takrozpaczał
pośmier​ciLi​dii,aledośćszyb​kosiępo​cie​szył.
Nonietakszyb​ko,do​pie​ropopi​ęciula​tach.
Niezarzucammu,żesiępowtórnieożenił,alewziąć