Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Miejskaprzyzba
Kiedywkwietniu2020rokuodkryłamdachjakomiejsce
dokontemplacjimiasta,urządziłamtamsobieprzyzbę.
Prastarywynalazek,któryznamzPolskiprzydrożnej,
ławeczka,naktórejsiadająspracowaniludzie
ikontemplująświat,znalazłswojemiejscenamoim
dachu.Wiejskie,wschodnioeuropejskiesiedziskokróluje
nadmiejskimkrajobrazemzachodniejczęścikontynentu.
Przyzbazrobiłasięsama.Okazałosię,żeześciany
nazewnątrzbudynkuwystajemetaloweokucie,naoko
bardzostare,otajemniczymprzeznaczeniu.Niemam
pojęcia,doczegosłużyło,chociażrozgryzłamjuż
praktycznąstronępodobnychokućwmontowanych
odfrontubudynkuprzydrzwiachwejściowych.Nazwałam
jenaprywatnyużytek„dziobami”iumieściłam
wpowieści
PaniFuria
.GłównabohaterkaAlianatykasię
natedziwneokucia,potymjaksprowadzasięzrodziną
doBrukseli.Ulicę,przyktórejstoijejdom,nazywaulicą
Dziobów,zamiastjejoficjalnąnazwą.
Poszłamdalejniżbohaterkamojejpowieści
idowiedziałamsięwkońcu,ocozbrukselskimidziobami
chodzi.Taknaprawdęnazywająsię
gratte-pieds
i
tometalowewypustki,naktórychprzedwejściem
dodomuczyściłosiębutyupapraneśniegiem,błotem
ipsimikupami.Niedawnonatrafiłamwantykwariacie
naksiążkę
Gratte-piedsdeBruxelles
.Autorzy,Didier
SerpletiWernerLambersy,tropiąwniejbrukselskie
„skrobaczkidostóp”,jakbrzmidosłownetłumaczenietej
nazwyzfrancuskiego,czyteżskrobakilubskrobaczki
dobutów,jakmówisiępopolsku.
Innawdzięcznanazwato
décrottoir
,comożna
przetłumaczyćjako„odgówiennik”.Brukselczycyzich
dosadnościąprzypominająmiwarszawiaków,może
dlategoczujęsiętuusiebie.