Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
LudwikiAntoninaspojrzelinasiebie,ichoczybłyszczałyodłez.
Zofiaostatnimwysiłkiemprzytrzymałazłączonedrżącedłoniemęża
iprzyjaciółki,jakbytymgestempieczętowałato,ocoprzedchwilą
poprosiła.
–Właśnietegochcę–wyszeptała,zamykającpowieki.