Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nadejdziesposobnachwila.Senregenerujesiły,atebędą
jejpotrzebne.Powinnazachowywaćsiępotulnie,udawać
zbytwystraszoną,bymócmyślećojakimkolwiek
sprzeciwie.Odczekać,zyskapewność,żeporywacz
kupiłtenwizerunek,idopierowtedypodjąćpróbę
ucieczki.Bocośjejmówiło,żebędziemiałatylkojedną
szansęiniezamierzałajejzaprzepaścić.
Pokrzepionaobmyślonąstrategią,zgasiłaświatło
iwróciłanatapczan,pewna,żekłębiącesięwniej
emocjeniepozwolązmrużyćoka.Ajednakzasnęła
zchwilą,gdyprzyłożyłagłowędopoduszki.Obudziłasię
dopieroznadejściemprzedśwituidopókiniezrobiłosię
jasno,mogłaudawać,żetowszystkowcalesięnie
wydarzyło.
Aleteraz,wdziennymświetle,rzeczywistośćwygrała
zwyobraźnią.Stworzonewmyślachobrazyzniknęły,
azaplanowanewnocyposunięcianiewydawałysięjuż
takdoskonałe.Przeciwnie,uznałajezakompletnie
bezsensowne.Jakmogłamarzyćowydostaniusięstąd?
Przecieżjedynewyjściezostałozamurowane,aonanie
miałatakiejsupermocyjakjednazbohaterek
X-
menów
,którapotrafiłaprzechodzićprzezściany.
Wodywbutelcewystarczyłozaledwienatrzynędzne
łyki.Wypiłachciwie,doszłabowiemdowniosku,
żeoszczędzanieniemasensu.Jeżelinieznajdziesię
wybawca,któryrozwalimur,taresztkaniczegonie
zmieni.
Umrętutaj
pomyślała,opadajączpowrotem
napoduszkę.
Przepraszam,mamo…
Niemiałapojęcia,jakdługoleżałazwiniętawkłębek,
pogrążonawużalaniusięnadsobądotegostopnia,żenie
docierałydoniejżadnezewnętrznebodźce.Wtymczasie