Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
AcojawtejPolscebędęrobić,wZUS-iepracować?
Wandasiędenerwuje.Niebędęsobiemarnowała
życia!
Co,tobieteżsięmarzyzaMurzyna?
Wandazbladłanamoment,amatkawtendeseń:
AprzecieżprzychodziłdociebietenBartek...?
Toczemuteraznieprzychodzi?Jużcizbrzydłczyco?
BartekżachnęłasięWanda.Acoonmimoże
zaoferować?Kawalerkęipolonezakombinagaz
zkompletemoponzimowych,co?
IpowiedziałazresztątokiedyśBartkowi,jak
odprowadzałpozabawie,ażebyłalekkodrinknięta,
tołatwiejbyłotozsiebiewyrzucić:„Dobra,Bartek,ale
cotymimożeszzaoferować?Wyjdęzaciebieico?
Wkawalercebędziemymieszkać?”.ABarteksię
wówczaszmieszałicośtylkopomruczał,żekochaiże
wprzyszłości.Anacomiprzyszłość?Jachcęteraz!Ico
ztychuczućzresztą,ztejmiłości,jaknie
macodogarnkawłożyć?
Rzeczywiście,niewiadomo,cotenBartek,cozniego
jestpomyślałtataipowiedziałtakimlekko
podenerwowanymtonemdożony:
Jakbyśpomyślałatrochę,tobyśgłupioniemówiła,
ataktogadasz,byleinogadać.
AWandapoczuławiatrwżaglachiciągniedalej:
Niechcęsobieżyciamarnować,wyjdęzamąż,
pójdępracowaćico?Poczterdziestulatachniebędzie
mniestaćnanic,animieszkanianiebędęmiała,ani
nic,ateraz?Nicsobieniemogękupićfirmowego,
wstydwyjśćnamiastowtychłachach...
bocowymacieztegożyciatuzwróciłasię
dorodzicówcałydzieńprzedtelewizoremitylko
kłótnie,czystarczynaopłaty,ajachcępoznawać