Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałIStanowiskoJ.Woronieckiegowobecniektórychnurtów...
Problemwyjaśniawsposóbjasnyiprzystępnyks.WacławMaciocha,stwierdzając
m.in.,żenjeżeliprobabiliściuważają,żetezalexdubianonobligatmabyćwtensposób
rozumiana,należywdanymwypadkuzawszezaniechaćwykonaniaproblematycz-
negoobowiązku,wówczasautomatycznieprzekreślająmożliwośćroztropnejgorli-
wościwsłużbieBożej,skierowującczłowiekanadrogęlekkomyślnegoszukaniatylko
wygodniejszejpozycji.Równocześnieteżzbliżająsięniepostrzeżeniedolaksyzmu,
lekceważącobowiązekdodatkowyunikanianietylkogrzechówformalnych,aleteż
(oiletojesttylkomożliwe)takżegrzechówmaterialnych.Tymsamymteżwskazują,
żetakpojętysystemjestniedokładny,jeżeliniemylny”
79
Niedziwiwięc,żeWoronieckiuznałprobabilizmzadoktrynęszkodliwądlawiary
imoralnościkatolickiej.Kierunekten,pomimoswoichewidentnychwad,niejestprzez
niektórychetykówjednoznaczniepotępiany,np.ks.T
.Ślipkozauważawnimtakże
pozytywnecechy
80
Przyjmujączasadę»quiprobabliteragit,prudenteragit«moraliściopowiadającysięzatymstano-
wiskiemtwierdzili,żemożnaopowiedziećsięzaniezachowaniemprawa,oileistniejejakaśracja,
którabędącnawetmniejprawdopodobna,bylebybyłajednakpoważnaisłuszna”
.(A.Derdziuk,
GrzechwXVIIIwieku.Nurtywpolskiej
teologiimoralnej
,Lublin1996,s.39).Dopierostanowisko
poźniejszychinterpretatorówwspomnianychpowyżejuczonychjezuickich(donichnależelim.in.
A.Diuna,A.EscobaryMendoza,T
.TamburiniorazJ.CaramuelvonLobkowitz),którzyswobodnie
dokonywaliuproszczeńwichnauce,atakżepobłażliwieoceniającniektóresytuacjemoralne,
wjakichznajdowalisięniejednokrotniekatolicy,popadaćzaczęliwtendencjeklasycystyczne
spowodowałonarastaniekryzysuwteologiimoralnej.
79
W.Maciocha,Szczytowenormymoralne,Londyn1976,s.109.Dosyćtrafnieokreśliłtakiestano-
wiskoks.W.Gasidło,którywswychrozważaniachnadprobabilizmemstwierdził,żekierunekten
nzgórywykluczawszelkiepróbypoddawaniawwątpliwośćprawaczyobowiązkunazasadzie
argumentacjisamejwsobieniepoważnej,awynikającejznastawieniaczłowiekadziałającego,
któryniekierujesięwartościąmoralnączynu,leczkorzyściąlubprzyjemnością”
.(W.Gasidło,
Zzagadnieńetykiogólnej
,Kraków1989,s.49).
80
Wspomnianyautor
,podejmującsięwszechstronnejkrytykiteoriiprobabilistycznych,wskazuje
jednaktakżenato,żen[ł]niewidaćpodstaw,abyrezygnowaćzcałegozestawuzdroworozsądko-
wychreguł,przyjętychprzezmoralistówchrześcijańskichzpragmatykiprawniczej,któreułatwiają
rozwiązywaniewieluwątpliwościzzakresutzw.dubiumfacti,czylisytuacji,wktórychźródłem
wątpienianiejestnorma,alepytanie,czykonkretnyaktdotejnormysięodnosi,czyteżnie.Dotego
rodzajuregułnależytzw.zasadaposiadania(indubiomeliorestconditiopossidentis)przydająca
tytułposiadaniaokreślonejrzeczymaterialnejjejaktualnemuposiadaczowi,jeżeliwwypadku
sporużadnazestronniemożedostarczyćpewnegodowodunarzeczzgłaszanychpretensji,dalej
zasadabiorącawobronępodejrzanegoczyoskarżonegowwypadkuuzasadnionegowątpienia
codozaistnieniaprzestępstwa.[ł]iinnetympodobne”
.(T
.Ślipko,Spacerempoetyce,Kraków
2010,s.134-135).
45