Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałIStanowiskoJ.Woronieckiegowobecniektórychnurtów...
wianonagrunciefilozofiirealistycznejterminowipersonaoznaczającemuczłowieka,
mającegostrukturęduchowo-materialnąistądteżzdolnegowprzeciwieństwie
dozdeterminowanejprawamiprzyrodniczymimateriidonieustannegorozwoju
wewnętrznego,indywidualnegoiwramachspołeczności,wktórejżyje
84
.Wczasach
Woronieckiegonazasygnalizowanąprzeznaszegouczonegokoniecznośćrozróżniania
pomiędzypersoną(osobą)ajednostkąwskazywałszczególnieJ.Maritain
85
.Pookresie
reformacjiiodrodzenianaZachodzieindywidualizmpodwpływemgłoszonych
wtychczasachkoncepcjimaterialistycznychispirytualistycznychupowszechniłsię
wewszystkichniemalżedziedzinachżycialudzkiego,powodujączanikwięzispołecz-
nychiszerzeniesięegoistycznychpostawspołecznych
86
.Atmosferataudzielaćsię
zaczęłarównieżwśrodowiskachkatolickich,oddziaływującnaświatopoglądnietylko
elit,aleizwykłychludzi,comiałoswojekonsekwencjewwieludziedzinachcodzien-
negożycia,np.warchitekturzesakralnejiwliturgii
87
.Indywidualistycznekoncepcje
84
Tenże,Jednostkaispołeczeństwo.TydzieńspołecznyOdrodzenia,Lwów1936,sygn.Ao948/f13,k.17-21.
85
A.Karłowska,Zagadnienierelacjimiędzyosobowychwpaństwie.StanowiskoJacquesaMaritaina
[w:]Racjonalnośćwprzestrzenipublicznej,red.AleksanderBobko,StanisławGałkowski,Rze-
szów2009,s.146.Por.:L.Żuk-Łapińska,
Problemtolerancji
,Warszawa1991,s.306-307.Warto
tutajzaznaczyć,żedokonanieprzezJ.Maritainarozróżnieńczłowiekajakojednostkiiczłowiekajako
osobyniemaoparciajakpisałks.W
.GranatnapodstawiepracyJacquesaCroteauLesfondaments
thomistesdapersonalismeduMaritain(Ottava1955)wdoktrynietomistycznej,najakąautor
tensiępowoływał.Wzwiązkuztymnależyuznać,żecoprawdaautordziełaTrzejreformatorzy
zpewnościąmiałsłusznośćwtedy,gdykrytykowałindywidualistównowożytnychzato,żepostrze-
galioniludzitylkojakoodrębneiniezależneodsiebieindywidua,alezdrugiejstronymówienie
oczłowiekujakojednostceiczłowiekuosobiejestjużpewnymnadużyciem,ponieważosobaludzka
jestjednościąpsychofizycznąniepodlegającątakimsztucznympodziałom.Zob.:W
.Granat,Osoba
ludzka.Próbadefinicji
,wyd.IIrozszerz.,Lublin2006,s.120-123.
86
J.Woroniecki,Katolickaetyka…,t.I,s.28.S.T
.Pinckaerspisze,żenwrazzkońcemśredniowiecza
i»devotiomoderna«,azwłaszczawrenesansie,życieduchowestajesiębardziejindywidualne
istopniowobardziejrozpatrywaneniezależnieoddziałalnościtypukościelnegolubspołecznego.
Jesttożycieprzedewszystkim»wewnętrzne«,przejawiającesięwpraktykowaniupobożności,
modlitwieiascezie.(ł)życiewewnętrzneutrzymujeodtądtylkoograniczonezwiązkizliturgią,
uważanąprzedewszystkimzarodzajceremoniałuregulowanegoprzezprawokanoniczneiru-
bryki,odwołującegosięraczejdopoczuciaobowiązkuniżdouczuciareligijnego”
.(S.T
.Pinckaers,
Życieduchowechrześcijaninawedługśw.Pawłaiśw.TomaszazAkwinu,przeł.zfranc.AldonaFabiś,
Poznań1998,s.116-117).
87
WspółczesnyJ.Woronieckiemuautor
,ks.biskuptarnowskiJanStepa,słuszniezauważył,żenracjo-
nalizmiindywidualizmwycisnęłyswepiętnonażyciureligijnymKościoła,tworzącpewnąformę,
pewienstyl,[który]możnabynazwaćbarokowym.To,coznalazłoswójwyrazwarchitekturze,
jużprzedtemistniałowżyciureligijnym.Bogactwolinii,przepychwornamentacjibyłyobliczone
47