Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Aonaniebyłaświęta.Kiedyskończyłaznienawidzoną
szkołęmuzycznąiprzyszedłczaswyboruliceum,
wtajemnicyprzedwszystkimizłożyłapapierydotakiego,
któreoddawnajejsięmarzyło.Zdaławszystkieegzaminy
izaczęłanaukę,adziadkomprzyznałasiędotegodopiero
pomiesiącu,kiedynajakiekolwiekzmianybyłojuż
zapóźno.Awantura,jakąjejwtedyurządzili,była
spektakularna.
–Przyjdzieszjutro,mniejwięcejojedenastej?
–zapytałaMajka,zmuszającNinędopowrotu
dorzeczywistości.–Bozarazsięzacznieszczyt
przedobiadowy,achcęcinaspokojniepokazać,jak
wszystkodziała.
–Jasne.Todojutra!
Ninawyszłanazewnątrziruszyławstronęlasu,ale
ponamyślezawróciłaipodeszładokierowcyautobusu.
–Jadalejniejadę–powiedziała.–Poszukamszczęścia
tutaj.Szerokiejdrogiżyczę!
–Powodzenia…