Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
22
Nasadijasukta–Hymnozaistnieniuświata
liśmy–słowemdenotującymdziedzinębytowania,stawaniasię,działania.Jesttorze-
czywistośćokreślanawrelacjachczasowo-przestrzennych.Jednazinterpretacjisłowa
˜
bh
¨/u
orientujesięwstronęprzyszłości,adrugaorzekaoprzeszłości.Termin
˜
s
Ÿ
t,
choćformalniejesttoczasprzeszły,rozumiem–wzwiązkuztreścią,jakąwsobienosi
–jakowskazującyprzedewszystkimnaistnienie,alerównieżjakoodnoszącysiędo
stanuwykraczającegopozakategorieczasowe.Niejesttoabsolutnateraźniejszość,
rozumianamomentalnie,leczraczejabsolutneistnienie,októrymorzekasięjednak
jakooczymśprzeszłym,wznaczeniuzapomnianymzpoziomu,wymiarubh
¨
,ale
idealnymiistniejącymjakowzorzecorazpunktodniesieniawszelkichrozważań.
Iwtejwłaśniestrofiemamypołączeniesłówpochodzącychodtychdwóchrdzeni,
gdyżmożemytoczytać:Wabsolutnej,istniejącejrzeczywistościmożnawyodrębnić
coś,„wymiar”,„kategorię”,„cząstkę”tego,comawsobiepotencjędoprzejawiania
się,powstawaniaizanikania.Obrazy,wpóźniejszychUpaniszadachdenotująceproces
powstawaniaizanikaniaświata,opisujesięfrazamiodnoszącymisiędotakichwłaśnie
intuicji,jakchoćbywMandukji.Wskazaniemnato,iżówprocesjestjednakcałyczas
wpotencji,żenieprzeszedłdoetapuaktualizacji,możebyćużycieterminutuchyena
–„pustką”.Jeszczenicwsposóboczywistysięnieprzejawia,toznaczynapewno
przemianyniesąjawne,dlategowydająsiępuste.Puste,czylijako„ciemnośćokryta
ciemnością”–tamatamas
˜
g
¨¹
ham,conajogólniejinterpretowaliśmyjakobrakświatła
poznania,aleteż,cozatymidzie,odróżniania,gdyżniemożnawtymwyróżnićżad-
nychznakówszczególnych–apraketam.
Wostatniejliniiomawianejstrofymamyjużwyraźnieopispierwszegoetapuko-
smogonii.To,coistniałojakociemność,alewczympotencjalniezawierałosięświatło
rozróżniania,czylipoznawania,zostajenazwanetadekamito„jednosięnarodziło”
–aj
˜
yata.Słowoaj
˜
yatawyraźnieodnosisiędodziedzinypowstawania–bhava.Te-
razjużnastępneetapybędądotyczyływyłanianiasiękolejnychprzejawówczyprocesu
przemianyjedności,określonejterminemtadekam.Interpretującpowyższestrofy
wterminachszkółwedanty,możnabypowiedzieć,iżpierwotnystanabsolutnyjest
naturynirgunicznej,pozajakimkolwiekorzekaniem.Relacjępomiędzypoziomem
absolutnymaprzedstawionymokreślasięwtejszkoleterminemvivarta,tozaś,cosię
wwynikutegonałożeniaprzedstawiło,wyłoniło,określamyterminem(rzeczywistej)
przemiany–pari
õ˜
ma.Czynnikiempowodującymprzejściezjednegoetapuwdrugi
jesttapas–gorąco,żar,jaśnienie,żarzenie.
Wróżnychpóźniejszychnurtachtradycjiindyjskiejpojęcietapasuodpowiadaogni-
stemugorącu,którewytwarzasięwwynikużaruascetycznegoiprzezswąinherentną
mocogniowąpowodujeprzekształcaniesiępodmiotupoznającegowstaniemedytacji.
Pierwotnietapasodwołujenasdożarupierwszejofiarykosmogonicznej,wwyniku
którejprzejawiasięświat.Późniejstajesięgłównymczynnikiemwprocedurzejogicz-
nej,wktórejadept,przekształcając,ujarzmiająciharmonizującsiebie,odtwarzana
nowo,przywracarównowagęwodzwierciedlającymmikrokosmosmakrokosmosie.
Iwłaśniewwynikumocy–mahina–żaruzrodziłosiętoJedno,którejestwciąż
wszechogarniającą,alejużjednakwpewnymparadoksalnymsensieokreślonąjedno-
ścią.NarodzeniesiętegoJednego,jakowyłonionegowskutekrozżarzeniatapasem,
możnawświetlepóźniejszychtekstówzinterpretowaćwkategoriachaktupoznawcze-
go.Samprocespoznaniamożebyćotwarciemzarównonamokszę,jakinawędrowa-