Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zapamiętalepowszystkichścianachikątach.Ajaksięzmęczył,żejuż
aniruszrękąwładnąćniemógł,ustawałiopowiadał,żezabiłczterech
olbrzymówtakichwielkich,jaknaszadzwonnica;obcierałsięzpotu,
cosięlałdziurgiemzniego,ipokazywałgomówiąc,żetokrewzran,
któremuzadali.Potemwypijałogromnykufelwodyświeżej,cozaraz
ozdrawiałoiuspokajało,alepowiadał,żetonapójcudowny,który
mupodarowałjakiśEsquife,wielkiczarnoksiężnikiprzyjacieljego
odserca.Jatowinnamtemuwszystkiemu,żemwamzaraznie
powiedziałaotychbzikachwujaszka,alebałamsię,żebyludzienie
ogłosiligozawariata.Awymożebyściebylijeszczeznaleźlijaki
środekuleczeniago.Bylibyścieprzynajmniejtewszystkiepotępione
książkiwogieńwrzucili,jakheretykówwrzucają”.
Otak,takwtrąciłżywoproboszczwogień,wogień
ztymikacerstwami;przysięgam,żejutro,nimsłońcezajdzie,dam
jananichprzykładludziom,żebyznówkogoniezgubiły,jakmego
najukochańszegoprzyjaciela.
Kiedytakarozmowasiętoczy,wieśniakzDonKichotem
podjechaliwłaśniepoddom,ażemówionobardzogłośno,dosłyszeli
wszystkiego,ichłopdopieronadobresiędomyślił,cosięzDon
Kichotagłowądzieje.DonKichot,podjechawszydodrzwi,zaczął
krzyczećzcałychsił:„Panowie!otwierajcie!hrabiaBalduin,
margrabiaMantuy,RodrygdeNarvaezburmistrzAntequerryzjeńcem
swoimMauremAbindarraezemprzybywajątu”.Wszyscywypadli
dodrzwinatowołanie,akiedyjedniprzyjaciela,siostrzenicawuja,
gospodynipanaswegownimpoznali,rzucilisiędoniego,chcąc
gozradościcałować,aonsiedziałnieruchomynaośle,wcaleochoty
dozsiadaniazniegonieokazując.Alegdyujrzałichtakbiegnących
zrozwartymiramionamikusobie,wyciągnąłdonichpoważnierękę
izimnoprzemówił:„Dajciemipokój,wracammocnoporaniony,ale
tokońtemuwinien.Zanieściemniedołóżkaizawołajciemi,jeśli
można,znachorkęArganię,żebymiranyopatrzyła”.
Otóżmasz!wrzaśniegospodyni.Aco?niemówiłamja,
żetonatoprzyjdzie,o!sercemnieostrzegało!Chodź,chodź,
najdroższypanie,idajtamdolichapokójzznachorą;myciebie
samiwyleczymyibeztejwiedźmy.A!żebyściewyprzepadły,ażeby
wasmilionpotępieńtrzęsło,wy,szatańskieksiążki,cościemipanatak
wykierowały!
Poniesionogonałóżko,akiedyobszukiwaćzaczęligdziebybył
rannyiżadnejranyznaleźćniemogli,onimpowiedział: