Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wzglądnainnych.Wyłączmuzykęalbowyrzucętenlaptopprzez
okno.Przezzamknięteokno.
Julietprzewróciłaoczami,odrzuciłaswojedługiebrązowewłosy
dotyługestprotestunumerjedeniściszyładźwiękwkomputerze.
Brawo.AterazmożeszzejśćdoLeni.Waszakolejnagotowanie.
Adlaczegotyniemożesztegozrobić?Maszwakacje,ajamuszę
ślęczećnadzadaniaminatebezsensownezajęcia,doktórychmnie
zmusiłaś!
Spojrzałamnaniązłowrogo.
Popierwsze,chodzisznanie,bojesteśleniwajakwół,atwoje
ocenyzangielskiegoichemiiponiżejwszelkiejkrytyki.Apo
drugie,niemamżadnychwakacji,tylkopracujęuojca!Wprawdzie
mojezajęcianawydzialesztukiwcollege’uwAylesburyfaktycznie
dobiegłykońcadwatygodnietemu,aleitakciąglebyłamzajęta.
Wskazałampalcemnaschody.Marsznadół.Już!Dziśtwojakolej.
Zachowujeszsięjakpoganiaczniewolników!wymyślałami,
schodzącciężkimkrokiemposchodach.
Westchnęłam.Właściwiezazwyczajdogadywałyśmysięraczej
dobrze,itonawetpodczasdużotrudniejszychfazdojrzewania.Ale
odmowaOlsenapoważnienadwerężyłastrunymoichstalowych
nerwów,któreprzybrałyterazpostaćcienkiejniczymjedwabniteczki
mogącejsięzerwaćprzynajmniejszympodmuchuwiatru.
Nachwilęzajrzałamdoswojegopokoju,któryodświeżyłamtej
wiosnyciemnozielonątapetąikilkomaakcentamiwzłotymkolorze.
Chciałamwspokojusprawdzićwiadomościztlącąsięjeszcze
nadzieją,żeOlsenjednakzmieniłzdanie.Wskrzyncepocztowej
znalazłamjedyniedwamaileznewsletterami,anaWhatsAppie
wiadomośćodkoleżankizestudiów,którawłaśniespędzałasemestr
wKapsztadzie.Nagrupowymczacienaszegorokuprzysłałazdjęcia
zjakiejśimprezy.Westchnęłamznutązazdrości.Janiemogłamsobie
nacośtakiegopozwolić.Niezpowodubrakupieniędzyzakładojca
prosperowałbardzodobrze.Aleniemogłamprzecieżzostawić
wszystkichsióstrnagłowiesamegotaty.Willamiaławprawdzie