Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gdyzeznawałemjakopanimąż.Chcęwiedzieć,czemu
przedstawiasiępanijakoPawłowska.
Juliawyglądałanazmieszaną.Widaćniezamierzała
wtajemniczaćgowswojesprawy.
Niejestpaniwdowąpożadnymmoimkrewnym,
prawda?drążyłtemat.
Spojrzałamuwoczyipokręciłagłową.
Niepoślubiłapaninikogozmojejrodziny.
Temutakżeniemogłazaprzeczyć.
Skądwięctonazwisko?
Jestfałszywewyznała,drżącnamyślokłopotach,
któremogłabynasiebieściągnąć.
DlaczegoakuratPawłowska,anieKowalska,Nowak
czycokolwiekinnego?
Bronektowymyślił.Abyłatwiejnambyłosię
przyzwyczaić.
Doczego?DożyciawHucie?
Poniekądtak.
Skądsiętuwzięliście?Przecieżniemieliścietylu
hektarówcomy.
Owszem,mieliśmyichzadużo.Poostatnich
pomiarachokazałosię,żepodpadamypodustawę
wywłaszczającą.Państwozabrałonasząziemię,amy
musieliśmywyjechaćzachlebem.
Juliawstałaipodeszładookna.Wyjrzałanazewnątrz,
abysprawdzić,czysynekbawisiętak,jakmuprzykazała.
Naszczęściewświetlelatarniwidziała,jakbeztrosko
dokazujezgrupkąkolegówchłopcyurządzilibitwę
naśnieżki.Uspokojonatymwidokiemwróciładostołu.
WtymsamymczasiePawłowskizastanawiałsię,czy
zostałbyuznanyzałakomczucha,gdybysięgnął
pojeszczejedenkawałekciasta.Szarlotkakusiła
niebywałymaromatem,boleśniedrażniącymkubki
smakowe.Ztrudemzapanowałnadzachcianką.
Całąrodziną?indagował,przełykającślinę.
Nie.NawsizostałajeszczematulaorazDorota.Moja