Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naktórymleżałokilkaksiążek.PanBingleyzaofiarowałnatychmiast
swąpomocichciałprzynieśćjejjakieśinnewszystkie,jakietylko
możnaznaleźćwjegobibliotece.
Chciałbym,abymojezbiorybyływiększeimogłypanisprawić
przyjemność,amnieprzynieśćzaszczyt,bardzojednakjestemleniwy
ichoćniewielemamksiążek,niewszystkieznichprzeczytałem.
Elżbietazapewniłago,żewystarcząjejte,którewpokoju.
ZdumiewamniefaktrzekłapannaBingleyżenaszojciec
pozostawiłtakniewielkąbibliotekę.Jakażzachwycającajestpańska,
panieDarcy,wPemberley.
Nienajgorszaodparł.Topracawielupokoleń.
Noipansamtakbardzowzbogacił!Przecieżwciążkupujepan
książki.
Niemogępojąć,jakmożnazaniedbywaćbibliotekęrodzinną
wtakichczasachjakdzisiejsze.
Zaniedbywać!Niezaniedbujeszpanniczego,comogłobydodać
urokutejszlachetnejsiedzibie!Kiedybędzieszbudowałswójdom,
Karolu,chciałabym,byśstworzyłcośchoćwczęścitak
zachwycającegojakPemberley.
Jarównieżbymtegopragnął.
Radziłabymci,byśkupiłcośwsąsiedztwieiwziąłPemberley
zapewnegorodzajuwzór.NiemawcałejAngliipiękniejszego
hrabstwaniżDerby.
Znajwiększąochotą.KupięnawetsamoPemberley,jeśliDarcy
mijesprzeda.
Mówięorzeczachmożliwych,Karolu.
Słowodaję,siostrzyczko,wydajemisię,żebardziej
prawdopodobnejestzyskaniePemberleyzapomocąpieniędzyniż
naśladownictwa.
Elżbietętakzainteresowałatarozmowa,niewieleuwagi