Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
5
Alisakochałażycie,chociażoczywiścienieumiałategotakwyrazić.
Kiedyktośzprzyjaciółlubkuzynówpytał,jaksięma,odpowiadała
zwyczajnie:
Jestemzadowolona!
UrodziłasięwlipcuibyłaspodznakuRaka.Jejmama,nie
wiadomodlaczego,przywiązywaładużąwagędoznakówzodiaku:
mówiła,żewzawierasięwnichcharakterdanejosoby.Wwieku
dziesięciulatAlisamiaławięcejcentymetrówniżwieledziewczynek
wjejwieku.Byłaszczupła,alenieprzesadniesmukła.Miałaciało
jeszczeniedojrzałe,aleczuła,żerośnie.Niekiedyprzyglądałasię
swojejdłonilubstopie,bobyłapewna,żejeślinaprawdęsię
skoncentruje,będziemogławidzieć,jakcentymetrpocentymetrzesię
wydłużają.Oczybłękitne,włosykasztanowyblondzfioletowym
pasemkiemsięgającymdopodbródka,coniepodobałosięjejmamie.
Onajednakchciałatakmieć:Larysateżmiałatakie.Postarałysię
zrobićsobietepasemka,obydwiejeufarbowałyipostanowiłyobciąć
wdniu,wktórymskończyłabysięichprzyjaźń.Coznaczyło,
żenigdy.
Rzeczywiścietamtejnocynicjejsięnieprzyśniło.
Jednaknastępnegorankadoskonalepamiętała,cosięstało,ito
takżewystraszyło.Zazwyczajranotakpiękniesiędziało,żenie
pamiętałaprzykrychrzeczyzpoprzedniegodnia.Dlaczegotaknie
stałosiędzisiaj?Budzik,usłyszałamamęprzygotowującąśniadanie,
alewiedziała,żeniebędziejejszukałaprzeznajbliższedziesięćminut.
Wyciągnęłarękę,żebywziąćzszafkigazetęcodzienną.
Swojągazetęcodzienną.
Niebyłoblokady.Czułasiębezpieczna.
Umówiłasięzmamą,żeniebędzieczytaćjejwiadomości,aAlisa
wzamianczasemprzeczytajejjednosłowo,jednozdanie.
Pięćrze
czy,którelubię:
Uśmiechbabci,któryzawszepamię
tam.
Mojąkoszulkęznapi
sem„Love,Love,Love”.
Kotasąsiada,bopozwalasięgła
skać.
Świeżepowie
trzeoporanku,gdywycho
dzimydoszkoły.
Obiadpogodzi
nieszó
stej,bowtedyjestemśmier
tel
niegłodna.
Pięćrze
czy,któ
rychnielubię:
Godziny,kiedyrobisięciemno.Bojęsię.