Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mówienia.Skądtakaodwaga?
Bojużniedługostądodjadę,aprzytym…miałamcoś
powiedziećotym,cozaszłomiędzymnąapaniąReed,aleponamyśle
osądziłam,żelepiejotejsprawieprzemilczeć.
Awięccieszysiępanienka,żemnieopuszcza?
Wcalenie,Bessie;wtejchwilitoraczejmiżal.
„Wtejchwili!”i„raczej!”.Jakchłodnomojamaładama
tomówi!Przypuszczam,żegdybymterazpoprosiłaobuziaka,
powiedziałabypanienka:„Raczejnie”.
Pocałujęcię,ijeszczejakchętnie!Nachyltylkogłowę!
Bessienachyliłasię,uściskałyśmysięiposzłamzaniądodomu
zupełnieuspokojona.
Topopołudnieupłynęłowspokojuizgodzie,awieczoremBessie
opowiedziałamijednązeswoichnajcudniejszychbajekizaśpiewała
kilkanajmilszychpiosenek.Nawetdlamnieżyciemiałoprzebłyski
słońca.