Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
HEJ,FRITZI!Jeszczesekundka!wysapałam.
Lewąstopęwsunęłamwstrzemięipodskakiwałam
zakręcącymsięwkółkokoniem,któryniemógłsię
doczekaćprzejażdżkiwterenie.Twix,mójbrązowo-biały
jackrussellterrier,oszczekiwałnas,żebyśmysię
pospieszyli.Wreszciepokilkunieudanychpróbachudało
misięwdrapaćnasiodłoijużkłusując,wsunęłamprawą
stopęwdrugiestrzemię.Fritziświetnieznałdrogędolasu
idobrzewiedział,żezachwilębędziemógłgalopować,ile
duszazapragnie.
Odkądtreningiodbywałysięwnaszejstadninie,Fritzi
niemalwszystkiezajęciamiałwujeżdżalni,iledwieraz
czydwarazywtygodniumogliśmyzrobićstępemkrótką
rundkęwokółzabudowań.
WWielkanocprzyszłajeszczeniespodziewanie
śnieżyca,leczdziśpozimieniezostałnawetślad,
awpowietrzuczułosięwiosnę.Niebobyło
jasnoniebieskie,rześkiwiaterekniósłbukietzapachów,
apromieniesłońcawyczarowałypierwszązieleńłąkipól.
Życiepowoliwstępowałoteżwnagiedrzewawlesie,
gdzienieśmiałowykluwałysięmaleńkiezielonepąki,
któreniebawemmiałyprzerodzićsięwgęsteliście.