Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
16
wojna
podkoszulkę.Czasamijaksamasięprzyznajemomenty,żetrzebasięschować,
zdarzałojejsięjechaćwbagażniku.
Nawojniejestteżczasnaczułośćinamiętność,choćwobliczuśmiercimasię
poczucie,żezbliżeniemożebyćtymostatnim.Uprawiasięsekstak,jakbymiałato
byćostatniaszansa.UWojtachytonietylkoorgazmwtaktostrzałurakietowego:
BWtulamsięwPawła.Miłośćnawojniemainnysmak.Jestnietylkospełnieniem
irozkoszą.Jestsilnąpotrzebą,jestodreagowaniem.Jestnamiętnadogranic,
gwałtownaiostra.Spotęgowanaprzeżyciamicałegodnia.Ekstremalnajakmiej-
sce,wktórymjesteśmy”18.UPérez-Reverte’atohotelowascenawHolidayInnzko-
respondentkąradiowąMariąPortugalką.PoprosiładziennikarzaFernandaMugikę
ozgodęnawykąpaniesięwciepłejwodzie.Potemzasnęławłóżkunaga,leżąca
naplecachzewspaniałymipiersiami.MugikijegoprzyjacielBarlésprzesiedzieli
caływieczórnawprostłóżka,pijąc,rozmawiającipodziwiającpejzażrozpostarty
napościeli.Namiętnośćtojedynarzecznawojnie,którajestintymna,osobista
iprywatna.Całaresztatowydarzeniawspólne,wszystko,bezwyjątkunawet
śmierć.
Kobiecość,seksualność,ciałopomagająiprzeszkadzająjednocześnie.Pozwalają
dziennikarceprzenikaćświatykobietimężczyzn.Bywaniewidzialna,transparent-
na.Jestkorespondentkąwięcmożesiedziećwsztabie,wsłuchiwaćsięwrozka-
zydowódcy,relacjeżołnierzy,zbliżyćsiędofrontunatyleblisko,byzrobićdobre
zdjęcia.Dziennikarcewybaczasięwięcej,jejpytaniamogąbyćjakpociskidumdum
owiniętewangorętakiezadawałaiOrianaFallaci,iBarbaraWalters.Równo-
cześniejestkorespondentką,któramożewkroczyćwprzestrzeńzamkniętąprzed
mężczyznami:młodejkobietywpołogu,garderobyikuchni.TamwkraczaAnna
Badkhen,rosyjskadziennikarkapiszącadlaamerykańskiejprasyzIraku,Palestyny
Afganistanu.Reportażewrazzrecepturamizwojennychgarkuchniiogniskzebrała
wtomieKałasznikowkebab19.ObokprzepisówkulinarnychnadolmezMosulu,
czylinadziewaneliściewinogron,gotowanegohomarawTikricieczynarosyjski
barszczumieszczarelacjezfrontu.Pracanauczyłajejtrzechwojennychprawd:
niebezpiecznesytuacjeczęstookazująsiętrywialne;kiedymyślisz,żejesteśbez-
pieczna,towrzeczywistościjesteśwogromnymniebezpieczeństwie;wojnajestdla
mięsożernychuzbrojonychmężczyzn,warzywnafroncienieznajdziesz.Gościnność
wydajesięczymśnaturalnymwrejoniewojskowychstarć.Ciepłejedzeniepodnosi
naduchu,kiedyjestbardzoźle.Przyposiłkachrozmawiasię,opowiadaosobie
iotwieradrzwidożyciaobcychludzi,nawetjeślinieznasięichjęzyka.Czasami
stająsiętakbliscy,żeBadkhenuważaichzaprzybranychbraciisiostry,matkiioj-
ców.Sunnitkaiszyitka,tłumaczkizBagdadu,stałysięnawetjejprzyjaciółkami.
Rozmawiałyomężczyznach,randkach,małżeństwach,miłościach,seksieprzedmał-
żeńskim,apodyktycznychrodzicachinowonarodzonychdzieciach.Dzieliłysięse-
kretamiiplotkami,jakwszystkiekobietynaświecie.Choćrelacjenawiązanewpracy
reporterkinietakbliskieitrwałe,takjakbytegochciała.Wojnauniejtonietyl-
koruiny,krewiśmierć,torównieżwspólnegotowanie,wymianaprzepisów.Choć
wciążmusisobieprzypominać,żejesttutylkonachwilę,przejazdem,dopókiskoń-
czysiętematwserwisieinformacyjnym.
Czyjesteśjegosynem?AfgańczycyzapytalioAnnęjejmęża.Wszaknosi
spodnie,palipapierosy,siadapotureckuibezwstydniezadajepytaniabojownikom
iprzywódcomwojskowym.Powinnaodwracaćgłowęnawidokkogośobcegoitylko
mężczyznamożezwrócićsiędokogośwjejimieniu.TakBadkhenstraciłaswoją
18Tamże,s.155.
19A.Badkhen,Kałasznikowkebab.Reportażewojenne,przekładEwaKleszcz,Warszawa2011.
6(4/2013)