Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
22
EwaElżbietaNowakowska
wojna
Deficyt
WpołowiedziewiętnastegowiekupodziwianostądośnieżoneTatry,drewniane
chaty,KopiecWandy,Bielany...
Teraznawidnokręgudymiłykominynowohuckiegokombinatu.Szlikrokza
krokiem,mijającścierniskaikępychabrówbławatków.Bocznyzaułeknosiłnie-
codziennąwtymkrajunazwęBulicaKalwińska”.
Ichsznurowanepółbutywpadaływrozmokłągliniastąziemię,któragłośno
mlaskałaprzykażdympodnoszeniustopy.Bliżejogrodzeniaprotestanckiego
cmentarzazobaczylizagonydyni.
–Alehalloweenowo!–zaśmiałasięE.–WhorrorachklasyBbytegoniewy-
myślili!
–Ciludziepodrodzemówili,żeprzedpierwszymlistopadawbruzdachza-
oranychpólsiedząchmarykrukówigawronów.Wydziobująresztkiziaren.Jak
zfilmu!–ZawtórowałjejK.
Niedosłyszałajednakostatnichwyrazów,bozagłuszyłjewarkotruszającego
traktora.Terazdopierozauważyli,żewpewnejodległościodnichpochylenirolnicy
zbieraliziemniaki.Pracepolowetrwaływnajlepsze.
–Wykopki!–zawołałK.
–No!Niesamowite!Plonytużprzymiejscupochówków!–wypaliłaE.
Zachichotalinieszczerze,bouwaganienależaładoszczególniesubtelnych,
alemomentalnieucichli:przybramiecmentarzapojawiłysiępostaciewczerni.
Protestanckietogizbiałymibefkami.Sutannyzkoloratką.Kapłanikatoliccy,kal-
wińscy,luterańscy.Potemczłonkowiechóruparafialnegowjednolitychstrojach.
Okolicznimieszkańcyiprzyjezdnisympatycy.Wszyscygromadzilisięnakolistym
cmentarzu,depczącopadłezdrzewżołędzieiwymieniającuśmiechy.Tylkootej
porze,razdorokuwewrześniu,odprawianotunabożeństwoekumeniczne.Ale
potężnedęby!,brakujetujeszczedruidów,pomyślałaE.
–Idziemy?–spytała.
–Niewierzącyteżmogą?
–Przecieżniktniebędziesprawdzał–obruszyłasię.
–Toidziemy.
Pośrodkupiętrzyłsiękopieczobeliskiem,zwanytumulusem.Znajdowałasię
wnimsklepionakomoragrobowaztrumnamiczłonkówznamienitegorodu,który
jużwszesnastymwiekuprzyjąłprotestantyzm.
Kiedyodśpiewanostarannienatęokazjęwybranąpieśńzkancjonału,adu-
chowniwspólniezmówilimodlitwę,nachwilęzapadłomilczenie,zakłóconetylko
jakąśmaszynąrolniczą,jakbyktościąłdrewno.Potemznowuwszystkopogrążyło
sięwciszy.
PastorodczytałcytatzKsięgiMądrości:
–Błogosławionedrzewo,przezktóredokonujesięsprawiedliwość...
Potychsłowachrozległsiędziwnyszum.Szmer.Furkot.Narastający.Skrzydeł?
Liści?Tkanin?
6(4/2013)