Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iprzymknęłaoczy.
Jakaszkodamówiłażeonatęsknizamną,anie
jestchłopcem.Gdybyrówniebogatychłopiectęsknił
zamną,wiedziałabym,comupowiedzieć…OMadziu!
Gdybymjaistotniemogławyjechaćzagranicę,choć
napółroku!Botuzmarnujężycie,tuniemadlamnieani
towarzystwa,anipartii.Boże,byćpięknąi…nazywaćsię
córkąprzełożonejpensji,acogorsza,całedniespędzać
napensji,ciąglebraćjakieśniedorzecznelekcje…Aaa!…
WięcpójdzieszdoAdy…
Pójdę,pójdę…Zresztąjawiem,żeonajestdobra
dziewczynaiprzywiązanadomnie;aleczasaminudzą
mniejejwylęknionespojrzeniaiwiecznemartwieniesię
tym,żejaniekochamtylkojejjednej…Śmieszniludzie!
Każdywielbicielchce,ażebymmyślaławy-łącznieonim,
ikażdaprzyjaciółkatosamo.Tymczasemjajestem
jedna,aichtyle!…
MadziaobojętniepożegnałaHelenęizwolnaposzła
nagórę.Byłojejdziwnie.ZnałaHelenę,przysłuchiwała
sięjejpoglądomodkilkulat,aledopierowtejchwili
uderzyłyonewsposóbnieprzyjemny.Czułarozdźwięk
pomiędzybezinteresownymprzywiązaniemAdy
apretensjamiHeli.Iogarnąłwstydnamyśl,żepodróż
tejlekceważącejpanny,spokójjejmatki,amożebyt
pensjizależądziśodnieładnejipokornejAdy,która
uważała,żeludzie,przyjmującodniejusługi,robiąjej
łaskę.
Cosięzemnądziejeodkilkudni?myślała
Magdalena.Czyświatsięzmienił,czymożejataknagle
zestarzałamsięizaczynampatrzećjakludziestarzy?
Amożetochorobaumysłowa?…Możemalaria?…
Nagórze,wsaliklasowej,otoczyłyMagdalenę
pensjonarki,witającją,wypytującoAdęalbodonosząc,
żepannaJoannaposzłanakoncertiżejestprześlicznie
ubrana.Potemniektórerozsiadłysięwławkach,inne