Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wreszcieuśmiechnęłasięszeroko.
Serio?Teżwidziałaś,jaksięprzemienia
wwilkodlaka?
Alicjazacisnęłazębyiwbiłapaznokciewuda,żeby
zjejustniewydobyłsiężadendźwięk.Nataszawidziała,
jakNikodemprzemieniasięwwilka?Czyonadobrze
zrozumiała?!Orany…
Pokiwaławolnogłową.
Nataszaklepnęławramię.
Czad,nie?Oczydziewczynybłyszczały
zpodekscytowania.Oczywiściepozatym,
żetozakazane.Wsensieprzemieniaćsięnaoczach
cywilów.Wiesz,grozimuzatoRadaiwogóle.
Spoważniała,aletylkonachwilę.Ichybaraczej
fałszywie.
Kiedygowidziałaś?spytałaAlicja,wciążniemogąc
uwierzyćwto,cousłyszała.
Jejkoleżankaprzybrałaskupionywyraztwarzy.
Wwakacje.Tobyłonajakiejśimpreziewbunkrze.
Wszyscybylitotalnienawaleni.Iupaleni.Nikodemmiał
jakiśtowardoopchnięciaizachwalał,żemasięponim
takiodlot,żehej!Noidałtrochęjakimśkolesiom.Ażeby
byłowiarygodniej,przemieniłsięnaichoczachwwilka.
Wsensie…no,wiesz…Żemasięnibytakitrip,nie?
Kolesiesięposrali,alekiedyNikodemwróciłdoswojej
postaciispytał,jakbyło,odrazuwyciągnęlikasęikupili
wszystko.Ciekawe,cobyłopotem,kiedyokazałosię,
żeimsięjużniewyświetlaczłowiekzamieniającysię
wwilka…zarechotałaNatasza.
Alicjasłuchałategojakstreszczeniakolejnejpowieści
StephenaKinga.Aletoniebyłaksiążka.Onażyławtakim
świecie,gdziechłopakprzemieniałsięwwilka,żeby
sprzedaćtrochędragów.
Widziałaśto?
No.
Nawłasneoczy?
No.
Alicjaniewiedziała,copowiedzieć.Tobyłjakiśobłęd.
Aty?spytałanagleNatasza.Kiedy