Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przekonaćdosiebiecześnika.Zanicmiałtruciznę
iskrytobójczeostrza.Stanowiłyonenieodłącznyelement
jegodotychczasowegożycia.–PotądIzborniewiedział,
zalisprzymierzeńcemmujestem,czyliteżwrogiem.
Nyniejużwie,bościemnie,panie,pośródgawiedziniby
swojakapowitali,zacojabędęwdzięcznydozgonnie
ipsiąwiernościąodpłacę.Askorowie,tedymuwadzę,
nibydobrzeustawionypionwgrze.Ów,cokrólaosłania.
–Tedyijawinienemnawłasnycieńbaczyć.
–Nie.Ciebie,panie,nietkniebezkrólewskiego
rozkazania,atakowegootrzymaćniemógł.Wżdynie
spocznie,pókitwychzamiarówdogruntuniezgłębi.
Dopierogdydowodnietwąwinęwykaże,pocznieuswego
władcyozleceniemorduzabiegać.AiSzjurpieprzez
krótkiczasnicniegrozi.Gdybysięnyniecogospodzinowi
przygodziło,poselstwarozjadąsię,niewiada[48],zali
nazawżdy,czylibywspokojniejszejporzeinieznanym
miejscupostaremuknować.Wówczasnierozeznasię
zbój,ocoszło,aIzbornieztych,cosiępołową
zamierzonejrobotyzadowolą.Pomnę,jakosięwrócił
naCzarciOstrówpomieczWopego,choćprzecie
odniegojednegokróldowoduzbrodniniepragnął.Dba
łotroswącześćwzbójeckimrzemiośle.Wżdy
jamunyniezanicinanicwonejgierce,inowwęszeniu
nazawadziecięgiemstaćbędę.Roztropniepostąpi,gdy
mniebezzwłokiwzaświatywyprawi.Tedy,jaknic,
niebawemsammnieodwiedzi,bowiemniesądzę,bysię
kimpostronnymwowympostępkuwyręczył.Wie,żem
mistrzwśmiertelnychzmaganiachizapragniesiętakową
zdobycząpochwalić.Zasięjaodjutrawabićgopocznę,
