Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
inasposobnąokazjęzachowa.tutacy,coczęsto
wGnieźnieczyliteżnaLednickimOstrowiegoszczą?
Anosą.KarszewTudorowic,niegdysiejszypan
naWłodzisławiu[50],onżestaryzbiałąnibymlekobrodą.
Miecławwskazywałukradkiemczłonkówswojej
delegacji.Ibrataniecjego,Zdzisław,ówmłodzik,
cosakwyopróżnia.ZiomkowiezMazowsza.Nieraz
wespółzemnąudworubawili.IjeszczeWisław
Wyszowic,panchrobackispodeTyńca,ówgładkiigibki,
czarniawynagębie.Cięgiemsięzakrólemniczymcień
snuje,nagabując,bymuwładcanieprawieodebraną
schedęwrócił.Poprawdziekażdymójtowarzyszchocia
razczydruginaLednicęzbłądził,boprzecietoludzie
możni,królewscylennicy.
Anociężkomibędziecałegostadłapilnować
westchnąłskopiecalićnatychtrzechszczególne
muszęmiećbaczenie.AtujeszczePomorcy.Niejeden
takożwPolscebywał,ajużzpewnościąSiemomysł,
chociajego,jakoiwas,panie,bezrozkazaniaskrytobójca
nieruszy.LecztomniepierwejodedrugichIzbor
popróbujeumorzyć,atuszę[51],iżećmuwchytrości
sprostamimigiemgroźbęzażegnam.
Juści,roztropnieżeścałąrzeczwyłożyłiułożył.
Udobruchanywielmożaskinąłgłową,świadom,żesam
niezdołarealizowaćwłasnychplanówijednocześnie
podejmowaćdziałańmającychnaceluzneutralizowanie
szpiega.Tedyiście,zdamsięnacię,samcałąbaczność
jenoowemudziełupoświęcając,któresiętudokonać
winno.Awidzęjuż,iżeniełacnomiprzyjdziebudować
zamierzonetrójprzymierze.Szjurpatodruhmój