Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TowPępku,prawda?
Słucham?niezrozumiaładziewczyna.
Dzielnica.
Aaa,to…Sięgnęłapodpłaszczykiwyjęłastamtądmałątorebkę,
azniejniewielkiczarnynotes.Przewertowałakilkastron.Dzielnica
Grandmerkad…
CzyliPępekskwitowałAlfieiposłałjejwlusterkurozbawione
spojrzenie.Paniniestąd,prawda?
ChwilętemuwysiadłamnaSheppardStation.
Ruszyłipochwiliwłączyłsiędoślamazarniewlekącegosięruchu.
Askąd,jeślimożnaspytać?drążył,zerkającrazporaz
wlusterko.Właściwiewięcejnawetuwagipoświęcałtemuzerkaniu
zasiebieniżdrodze.Przyglądałsię,jakdziewczynazdejmujekaptur,
luzujezawiązanąpodszyjąchustę…Icopaniąpchaakurat
doPępka?
Dużopanpyta.
Takizawód.Wzruszyłramionami.Noiniewyglądamipani
nabankiera.
Apannataksówkarza,panie…Pochyliłasię,byspojrzeć
naprzypiętądodeskilicencjęMarkusa,ajegoowionąłsłodkizapach
jejperfum.Bardzosłodki,jakbydobrałajespecjalniedotego
dziecinnegozegarka.PanieCreswell.Tonaprawdępan?Natym
zdjęciu?
Tozależy.
Uniosłabrew,aonposłałjejszerokiuśmiech.
Czytamusiebiejestpanizpolicji?
Niejestemodparłacałkiempoważnieiopadłanasiedzenie.
Długonamtozajmie?
Akuratrządsamochodówstanąłiznajdowalisięteraz
nasamiuteńkimśrodkuzakorkowanegozkażdejstronyskrzyżowania.
Klaksonypojękiwały,dostawczakipróbowałyprzebijaćsięszerokimi
chodnikamidobram,agazeciarzechodziliodkierowcydokierowcy
iwciskaliimpopołudniowewydaniagazet.Wszystkotowgęstej,
tłustejzawiesiniespalin,poktórejblaskkolorowychneonówrozlewał
sięjaktęczoweplamyolejupokałuży.
RaczejdługostwierdziłpochwiliAlfie.Zależy,jakszybko
przejedziemyprzezdolneReuben,bopotemtojuż…Zamyśliłsię.
Chwila,awsumieniełatwiejbyłopanikolejką?Towzasadziejakieś
trzy,możeczteryprzeczniceod…
Niejestemstądweszłamuwsłowo.Apozatymtotylko