Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prozaiktoteżniezłazdobycz
NalotniskuwOslopostanowionoposadzićmnie
nawózkuinwalidzkim,aległośnozaprotestowałem.
Powiedziałem,żeczekamniedopieroczwartyremont
kapitalny,niemazatemnajmniejszejpotrzeby,aby
traktowanomniejakpierwszegolepszegostarca.Dama
wuniformiezaczerwieniłasięlekkonatwarzy,poprosiła
owybaczenienietaktuiwręczyłamiplanmiasta.Zanim
wsiadłemdotaksówki,rzuciłemgoulicznemu
połykaczowiplastikunapożarcie.ZnałemOslozdawnych
czasów.Zewnętrzniemiastotoniewielesięzmieniło.
PochodzącazXIXiXXwiekuEpokiBeztęczyarchitektura
pozostałaniemalżecałkowiciezachowana,ztym
żemiastoprzeniesionopodziemię;zamiastwgórę,
zaczętobudowaćwgłąb,coprzynajmniejwtych
szerokościachgeograficznychstanowiłoraczejwyjątek.
JednakowożNorwegowieodniepamiętnychczasówbyli
niezwyklespecyficznym,jedynymwswoimrodzaju
ludem,podobniezresztąjakcałaichkraina.Myślę,
żenigdysięnieprzyzwyczaję,abyokreślaćich
nowomodniemianemStaroskandynawów.Wmoich
uszachbrzmitotak,jakbypokrylisięnaglepleśniąalbo
zalatywalizgliwiałymserem.Rzeczmasięwręcz
przeciwnie.DziękiemigrantomzSyberiiiAfrykiPółnocnej
populacjanorweskawostatnichpięćdziesięciulatach
całkowiciesięodnowiła,krajpachnieświeżością.Nic
dziwnego,majątamprzecieżusiebiemnóstwoświeżego
powietrzadooddychania.Wieluludzioddałozatokiedyś
swojeżycie.TylkonieliczniZiemianiemająochotę
pamiętaćotym,ajeszczemniejjesttakich,którzy
wstanietozrobić.Utratapamięcibyłapostrzegana
ongiśjakochoroba,dziśstantennazywanyjestłaską
Niebieskich.
PunktualniedotarłemdoCentralnegoUrzęduKultury.
Odpowiedzialnyzasłowopisaneurzędopanczekałjuż