Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wilgocią.
Czegośtakiegojakty,Callie.Wszystkiestworzeniadociebie
lgną,nawettedzikie.JesteśjakjakaśzakichanaksiężniczkaDisneya.
Uśmiechnąłsięirzuciłmispojrzeniesugerujące,żenietylkoindyki
łaknąmojegotowarzystwa.
Nerwowoprzestąpiłamznoginanogę.Zastanawiałamsię,jak
bytuuprzejmiewyjaśnićCliffowi,żewolałabymiśćnarandkę
zDorothyniżznim.Nieżebymmiałacośprzeciwkoniemu,byłfajny
jakoznajomy.Poprostuniezamierzałamutknąćnawiecznośćwtym
miasteczku,apozatymzzasadyniewdawałamsięwromanse
zkolegamizpracy.
Onaraczejniejestdzikazauważyłam,trącającnosemszyję
Dorothy.
Przyszłanaświatzniesprawnymskrzydłemiodpisklakamieszkała
wośrodku.Alemojestaraniaprzynosiłyefekty,azamierzałam
wypróbowaćjeszczekilkapomysłów,jaktenfelernaprawić.
Muszęzabraćdośrodka.Widzimysiępóźniej?
Ruszyłamwstronębudynku,alenagledrogęzagrodziłamitylna
częśćpikapa.
Ajakzamierzaszwrócićdodomu,mądralo?Chceszwyhodować
sobieskrzydłaipofrunąć?Twojafurgonetkaostateczniepadła.
Mówiłemjużmiesiąctemu,żejazdaniątosporeryzyko.Wciąż
powolisięcofał,świdrującmniewzrokiem,zaroganckouniesionymi
brwiami.
Naszczęścieniesłuchamwszystkiego,comówiszburknęłam.
Wsiadaj,podwiozęwas.Iwkońcuzatrzymałsiępośrodku
drogi,kompletnieblokującmiprzejście.
Kiedywsiadłyśmy,Dorothyznówsięnastroszyła,aleczekałanas
bardzokrótkapodróżiwiedziałam,żenicjejniebędzie.
Dwieminutypóźniejzajechaliśmypodtylnewejście.Pomalowane