Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
4
SPECJALNEMIEJSCA
IHALUCYNACJE
Callie
C
oterazzrobisz?zapytałCliff,patrzącnamniezgóry.
Nieruszajsię,bojedenerwujeszskarciłamgo.
Siedziałamwwysokiejtrawie,właśniewypuściłamkróliczki
nawolnośćipróbowałamjeprzegonić,alejakośsięniekwapiły.Cała
piątkabawiłasięipodskakiwaławokółmoichnóg.
Moimzdaniemwcaleniewyglądająnazdenerwowane.Chyba
poprostuniechcąsięztobąrozstawać,księżniczkoDisneya.Nie
musiałamnawetpatrzeć,wyczuwałamwjegogłosieten
charakterystycznykrzywyuśmieszek.
Zamierzam…zaczęłam,alemiprzerwał.
Tylkoproszęonormalnąterminologię,takżebymzrozumiał.
Posłałmizwyczajnyuśmiech.
Nazłotychlokachmiałzniszczonączapkęzdaszkiem,spodktórej
wystawałotylkokilkapotarganych,wybielonychsłońcemkosmyków.
Byłprzystojnywchłopięcymtypie.Otwarciesięzamnąuganiał
oddniamojegoprzyjazdudoWillowSprings,aleniebyłamnim
zainteresowanawtakimsensie.Miałamswojeceleimarzeniainie
byłownichmiejscanamiłość.Miłośćpotrafiranić.Powoduje
rozkojarzenie,akiedyznika,zostawiaposobienieuniknionysmutek
ipustkę.
Au!Antyromantycznerozważaniaprzerwałjedenzkróliczków,
którypostanowiłposmakowaćmojegopalca.