Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gonasiłę.Jemunaprawdębyłodobrzetak,jakbyło.Lubiłswoje
życie,niepotrzebowałniczmieniać.
Zadwadnijestemumówionanarozmowęznowąlekarką
powiedziaławkońcuichociażchłopakspodziewałsięusłyszećcoś
podobnego,niemógłnicporadzićnato,żenatychmiastpodniosło
musięciśnienie.
Onewszystkiebyłytakiesame.Niechciałyuprawiaćznimseksu,
niechciałychodzićznimnaimprezy,więcpocomuwłaściwiebyły?
Virginiawymyśliłasobie,żepotrzebujeterapii.Bzdura.Byłjak
najbardziejzdrowy.Możeczasamizdarzałymusięwybuchyzłościczy
bezsennenoce,aleprzecieżradziłsobieztym.Wystarczyłozapalić
blanta.Doczegomunibymiałybyćtewszystkiesiksy?Dotrzymania
zapalniczki?
Niemożeszwysłaćmipapierówskanem,jakzawsze?spytał
zmęczonyrozmową.
Rzuciłkońcówkęjointanaziemięipozwoliłjejzgasnąćwwodzie.
Mogłabym,jasne,żetakzgodziłasię.AjednakSimonwiedział,
żeladachwilausłyszyjakieś„ale”.
Więcczemutegoniezrobisz?
Powiedzmi,synku,czymówicicośnazwiskoMarissaSmith?
ŚwiatSimonazwolniłnamoment.Niesądził,żejeszczekiedyś
usłyszytoimię.Niemyślał,żezetkniesięzdziewczyną.Jużdawno
pogodziłsięzmyślą,żeMarissapozostałajegonajlepszym
wspomnieniem.
Niechceszpowiedzieć,że…
WyobraźsobieprzerwałamużepanienkaSmithdwalatatemu
ukończyławydziałpsychiatriinaManhattanie.Niestetyzpewnych
względówżadnaklinikaniechcejejzatrudnić.któregośdnialossię
doniejuśmiechnął,bozadzwoniłamdoniejjaizłożyłamjejofertę
pracyzciężkimprzypadkiem,jakimjestmójsyn.
Niezrobiłaśtego.
Uprzedziłambiednądziewczynęjużprzeztelefon,żeniebędzie
jejłatwo,boSimonjestuzależnionyodalkoholuiseksu,aleuznała,
żedasobieradę.
Mamoprzerwałjejostro.Niemożeszjejzatrudnić.Niechcę
jejskrzywdzić.