Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Więcprzyjedźtuiprzekonajmnie,żebymfaktycznietegonie
robiła.
Simonścisnąłnasadęnosa,walczącznadchodzącąmigreną.
Zupełnienierozumiał,dlaczegoVirginiatakbardzolubiutrudniać
mużycie.
Zresztą,tunawetniechodziłooniegosamego.Porazpierwszy
chodziłookogośinnego.
MarissaSmith,dziewczyna,którejniedasięzapomnieć.
Dziewczyna,którąpierwsząnaświeciepokochał,zaktórątęsknił
każdegodnia.Jegoszczęście,jegoinspiracja,wiarainadzieja,
uwieńczeniewszystkiego,oczymmógłmarzyć,jedyne,czego
brakowałomuwżyciu.MarissaSmith,jegonieboiziemia,jedyne
inajważniejszedobrewspomnienie,doktóregowracał,ilekroćczułsię
zagubiony.
Inawetjeślibyłnajwiększymegoistąnaplanecie,gdywgrę
wchodziłatakobieta,niemógłmyślećosobie.Gdybychodziło
oniego,juższykowałbydlaniejpokój,booddałbywszystko,byleby
miećblisko.JednaktutajważyłysięlosyMarissy.Tochciał
chronićprzedzłymblaskiem,którympromieniował.Simonwiedział,
jakieżycieprowadzi,wiedział,żeSmithnienadajesiędotegoświata,
żeczułabysięźle.Miałświadomość,żeniejestjużtymchłopakiem,
któregoMarissamiałaokazjępoznaćosiemnaścielattemu,niejesttym
samymSimonem,zktórymrozstałasięwełzach.Niechciałjejranić,
niechciałbyćpowodemjejżalu.Przenigdyumyślnieniesprawiłby,
żebycierpiała.Aleshow-biznes,alkohol,narkotyki…towszystko
sprawia,żeludzierobiąrzeczy,którychniechcąrobić,aSimon
Rogersniebyłwyjątkiemwtejkwestii.
Niemożesz,błagamcię…zacząłprosić,chwytającsięostatniej
deskiratunku.
Simmi,wybacz,alemamklienta.Gdybyśjednakzdecydowałsię
nalot,wyślęcibiletmailem.
Ibezostrzeżeniarozłączyłasię,zostawiającchłopakarozbitego,
zdrżącymiznerwówdłońmi.
Kurwamaćsyknąłdosiebie,poczymzezłościącisnąłkomórką
dobasenu.
Byłzdenerwowany,sfrustrowany,adotegozaczęłabolećgogłowa.