Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Idobrze.
Alemusiciewiedziećjedno.Nadalniezamierzambyć
nieudacznicą.O,nie.Chcępodejmowaćwielkierzeczy
izmagaćsięznimidoskutku.
Tylkoniechcęnaciskówizmuszania.Niechtosię
wreszcie,docholery,skończy.Mamdośćpopychania,
mówienia,żemuszęsiębardziejstarać,żemuszębyć
lepsza,cośosiągnąć,bobędęzerem,niczyminikim.
Widziałamkiedyśdzieciakawpiaskownicy.Siedział
tamcałydzieńistawiałbabkizpiasku,apotem
jerozwalałizaczynałodnowa.Szczęśliwyjak
skowronek.
Wszystkobymdała,żebybyćtymdzieciakiem.
Terazmogęsięzdobyćnauśmiech.Mogęsię
uśmiechnąć,ponieważwiem,żetosięniedługo
skończy.Kiedypociągruszyzestacji–puff,puff,puff
–ibędzieprzemierzałrówniny,jadącnawschód,
uśmiechnęsięzzadowoleniemnamyśl,żegdyzgaszę
światło,tocoś–tocośwemnie,cojestmojąmatką
–nigdywięcejmnieniedopadnie.