Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozgrzaną,pachnącąbrązowąskórę.TrzyTrójkątyściskająNamiego,
całujągowgłowęicośszepczą.Namijestspokojny.Kobietałaskocze
gowłosamiwtwarzizaczynanucić.
Nieśpiewajmu!wrzeszczynaniąbabka.Namimwstrząsa
dreszcz,alepotemjużleżyspokojnie.Udaje,żenieżyje,żewogóle
gotuniema.Śpiewcichnie,zkażdymwydechemsłychaćjużtylko
niskidźwięk,jakwibracjeporuszającedzwonem,wktórymucichłojuż
serce.Namichciałby,bytachwilatrwaławiecznie.Ukradkiemzerka
natwarzkobiety,alewidzitylkoczubeknosaiwystającekości
policzkowe.
WdrodzepowrotnejdodomuNamimdlejeidziadekmusi
gonieść.
NieidąprzezrynekzpomnikiemWodzaiwykopanymprzez
Rosjanrowemnaśmieci,tylkotyłem,zaosiedlem.
Trochęważysz,chłopiestękadziadekizamierawpółruchu;
ledwoudajemusięzłapaćrównowagępomałympoślizgnięciu.
WdomuNamidostajelizaka.Liżegoraczejzpoczuciaobowiązku
izerkanaTrzyTrójkąty,którewmiędzyczasiezamieniłysię
wTurkusowąSukienkęwKwiaty.Dotykajej,kiedytylkomoże,
iwdychajejzapach.
WieczoremNamirzygajakkot.Żołądekskręcamusięjakszalony
iwypluwazsiebiecałelitrybrudnejwody,miętowąherbatęikawałki
blinówzowczymserem.TurkusowaSukienkawKwiatygładzi
chłopcapoczole,przytrzymujemugłowę,ocieraustaiuspokajago.
Ćśś,terazjużbędziedobrze,skarbieszepcze.
KiedyNamibudzisięrano,TurkusowejSukienkiwKwiatyjużnie
ma.Chłopiecpijemocnyruskiczajiodrazuwymiotuje.
Namidorastawsmrodzieryb;jestczęściąjegoświatadotegostopnia,
żechłopiecwłaściwienigdygonieczuje.WmiasteczkuBorosdziała