Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
3
SAMOTNY
Mójojciecnienależałdoludziomocnymzdrowiuani
ozdrowymtrybieżycia.Paliłdzienniedwiepaczki
najtańszychpapierosówbezustnikamarkiSport,nie
stroniłodalkoholu,jakkolwiekniepijałzbytczęsto,
zapewnezbrakupieniędzy.Prawiecałąwypłatęoddawał
babci,botoonarobiłazakupy,płaciłaczynszizajmowała
siędomem.Nieuprawiałgimnastykiinieodżywiałsię
zbytzdrowo,lubiłciasto,ziemniaki,kiełbasę,smalec
zeskwarkami,stroniłodsurowychjarzynczyowoców.
Cierpiałnawrzodyżołądka.Twierdził,żenabawiłsię
ichwczasiewojny,kiedyczęstogłodował,noipowojnie
teżniebyłolepiej.Jakwypiłparękieliszków,opowiadał
olatachspędzonychwwięzieniu.Nierozumiałemwtedy,
zacosiedział,apytanyniewyjaśniał.
Pewnegodniapopowrociezpracypołożyłsiędołóżka
inarzekałnabólewlewymramieniuiwklatce
piersiowej.Odpoczynekniepomógł,dobóludołączyły
trudnościzoddychaniem.
Marta,musiszwezwaćkaretkępowiedziałcichym,
chrapliwymgłosem.
Alejak?Niktwnaszejdzielnicyrobotniczejniemiał
telefonu.Mamawybiegłanaulicę,podczasgdybabcia
zostałaznami,trzymająctatęzadłonieimodlącsię
bezgłośnie.Pokilkuminutachmamadobiegładobudki